» Ostatnio obejrzany film

Gangster Squad
Może oglądam mało filmów, ale każdy gangsterski na jaki pójdę jest zajebisty.

Les Miserables
Hugh Jackman i Russell Crowe, a zwłaszcza Russell, to kozaki. Anne Hathaway w krótkich włosach wygląda za to jak Janusz.

Ghosts of the civil dead - pierwszy film John'a Hillcoat'a ( pan od "Drogi", "Propozycji" i "Gangstera"). Również we współpracy z Nickiem Cavem, który tu jest współautorem muzyki i scenariusza. Film gęsty i duszny jak powietrze w taniej spelunie przed zakazem palenia. Mnie się podobał.

---

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"

Ostatnio obejrzane to "Django" i "Życie Pi". O pierwszym pisałam w odpowiednim temacie.

"Życie Pi" to piękny film do przemyślenia. Efekty 3D fantastyczne!

---

Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.

Movie 43
Taki gonar wśród filmów.

Wczoraj wybrałem się do kina na Les Miserables. I jest bardzo pozytywnie zaskoczony. Osobiście nie przepadam za musicalami, ale ten mi się bardzo podobał. Nigdy nie skreślałem tego gatunku filmu i poszedłem do kina z nadzieją, że lepiej poznam ten gatunek. Drugi, zaraz po Sweeney Toddzie. Świetna muzyka, trzymała w napięciu, kilka fajnie wykonanych piosenek i ciekawa fabuła. Dodatkowo film świetnie zmontowany, niektóre sceny robiły ogromne wrażenie tym jak zostały zrobione. Były gorsze, nudniejsze momenty, bardziej przewidywalne, ale zobaczyłem znacznie więcej tych lepszych. Wspaniały koniec, aż prawie się poryczałem. Ostatnie fragmenty filmu zrobiły na mnie piorunujące wrażenie.

Co do aktorów, to Hugh Jackman zagrał wspaniale, bardzo go polubiłem za tę rolę. Rozczarował mnie mimo wszystko troszeczkę Russell Crowe. Pewnie dlatego, że wciąż go pamiętam głównie za Piękny Umysł. Podobały mi się również postacie Thénardier (ten co go zagrał był świetny, tak się uśmiałem), kobitki granej przez Helenę oraz rewolucjonisty, lidera w czerwonym płaszczu. Jednak moja dwójka faworytów to Éponine i mały Gavroche. Chłopak zagrał świetnie. W tak młodym wieku to sztuka. Do tego fajnie śpiewał. Pewnie dlatego, że przed mutacją.

Polecam!

---

'These are the seasons of emotion and like the winds they rise and fall'

Wczoraj obejrzałem Flight. Główną reklamą dla tego filmu jest to, że reżyseruje go gość od Forresta Gumpa i Cast Away. Film sam w sobie dobry, ale nijak ma się do tamtych dwóch.
Tydzień temu widziałem The Last Stand. Dobra rola Arnolda, scenariusz też dość porządny, jak na takie kino. Warto obejrzeć.

Bullet to the head
Stallone, w przeciwieństwie do Arnolda, wypada słabo w filmie, który chce żerować na odniesieniach do przeszłości.

The Amazing Spiderman
Nic specjalnego, taki odgrzewany kotlet. Nie polecam.

The Kids Are All Right
Pewnie wielu by wyzwało od homoseksualnej propagandy, co jest strasznie dziwne skoro fabuła układa się w zabawny sposób, jeśli komuś nie przeszkadza, że film jest o rodzinie dwóch lesbijek w średnim wieku to pewnie się spodoba. Taki o fajny, dobrze pokazane relacje między samymi małżonkami, dzieciaki nieźle zagrały no i fajne rozwiązanie fabuły. Można się poczepiać trochę nierealnych rozwiązań, ale kto wie, co by zrobił w danej sytuacje. Dobre, ale nic arcydziełopodobnego.

---

"Poradnik pozytywnego myślenia" (Silver Linings Book) - komedia obyczajowo-romantyczna. Głównymi bohaterami są Pat, zdiagnozowany na chorobę afektywną dwubiegunową rozwodnik, który właśnie wyszedł po 8 miesiącach z psychiatryka, oraz Tiffany, młoda wdowa, które próbuje sobie radzić z depresją. Zabawny, ciepły i bardzo sympatyczny film o tym, że zawsze można dostać od życia szansę na szczęście. Polecam!

---

"Dom jest tam, gdzie ktoś o Tobie myśli"
"Ore to koi, onna"
"Even though I'm worthless... thank you... for loving me...!"


kirin.pl

'Koi no tsumi' początek zwiastuje niezły horror, ale za chwilę z filmu robi się erotyk...na końcu znów powracamy do pierwszej sceny i zagadka zostaje rozwiązana. Jeżeli ktoś chce zobaczyć jak zabawia się znudzona japońska żona, szukająca sensy życia w upadlaniu siebie, to polecam.

Wczoraj obejrzałem Lektora, z napisami rzecz jasna. Dosyć ciekawy film, kilka interesujących wątków, bardzo dobra gra aktorska, która skutecznie zakryła kilka lekko płytkich momentów. Kolejny raz pokazano nam jak spaczoną psychikę mieli zbrodniarze. Ślepe wierzenie w ideologię, poczucie mocy, że jest się kim ważnym, niezwyciężonym, koniec końców zniszczyło ich samych, i dopiero po dłuższym czasie, właściwie pod koniec życia, docierało do nich jak straszne rzeczy wyrządzili bezbronnym i niewinnym ludziom. Polecam.

---

'These are the seasons of emotion and like the winds they rise and fall'

Step up 4. Jako,że lubię taniec to film mnie zainteresował. Świetne układy taneczne- pokazanie tańca jako sztuki i jako między innymi wyraz buntu. A układy po prostu miodzio.

---

[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"

Księga ocalenia (2010). Niedawno w TV leciało. Z Washingtonem i Oldmanem. Zachęcił mnie postapokaliptyczny świat, ale film przeciętniak, jeśli chodzi o te sprawy. O facecie typu superhero, który od 30 lat przemierza amerykańskie pustkowia z jedynym ocalałym egzemplarzem Biblii, a jego misją od Boga jest dostarczenie jej w należyte miejsce. Wszystko psuje ostatnia scena, kiedy się okazuje, że

gość jest niewidomy. Lol.

---

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ cytaty z anime i mang | MAL | Twitter · YT

Wrogowie publiczni zawsze chciałam zobaczyć a dopiero wczoraj obejrzałam i bardzo się rozczarowałam. Okropnie zrealizowane zdjęcia i zero akcji przez cały film, do tego średniej jakości efekty. Porażka. Czytając książkę Bryana Burrougha na podstawie, której powstał ten obraz bawiłam się sto razy lepiej. Z pełnych życia i polotu gangsterów zrobiono kwadratowe kloce bez mózgu.

Miyako napisał(a):

Okropnie zrealizowane zdjęcia

No bo przez cały film była kamera z ręki o ile się nie mylę, dlatego tak obraz latał przez większość czasu obraz.

---

Nawet siedząc na ławie oskarżonych lubimy słuchać o sobie.

Ten zabieg na pewno nie poprawił jakości filmu, niech obraz już sobie lata, ale niech coś się dzieje. Autorzy filmu chyba czytali inna książkę niż ja, tam ci gangsterzy byli pełni życia, co chwilę coś się działo a na ekranie z tym cienko, nawet napadów mało pokazali, a przecież na tym ci przestępcy ''zbudowali'' swoją sławę.

Nie przeczę, że nie, mnie również film się nie podobał i wyjątkowo się na nim wynudziłam, to wyjaśnienie co do latającego obrazu było raczej formą ciekawostki
Do tego strasznie w tym filmie irytowała mnie Marion, jakoś jej rola kompletnie nie przypadła mi do gustu, a miny jakie strzelała były dla mnie wręcz odrzucające. No, ale trzeba przyznać, że końcowa scena była wzruszająca.

---

Nawet siedząc na ławie oskarżonych lubimy słuchać o sobie.

Nieletni pełnoletni, no ubawiłem się, czyli, że polecam.

---