Samo to, że Freeza nie poradził sobie z Despo jest śmieszne.
Nie sądziłem, że Zenusie będą potrzebowali slow motion do oglądania ich walki
Walka z Toppo zapowiada się ciekawie, może nawet lepiej niż z Jirenem.
Freeza kombinuje jak wygrac turniej bo go nie wskrzesza.
No i ciekawi mnie tekst wypowiedziany przez Arcykapłana, że następnym razem zapewni lepszego GodPada... trochę to może nadinterpretacja, ale czyżby chcieli nam jednocześnie powiedzieć, że kiedyś jeszcze będzie powtórka z rozrywki?
Ale dlaczego mieliby tego nie zrobić? On im pomoże przeżyć, a w zamian "nie, wracaj do piekła"?
Może dlatego, że Freezer planował wymordować mieszkańców Ziemi i ogólnie jest zły i jego nawrócenie nigdy nie nastąpi?
których później i tak wskrzesili)
A co to niby umniejsza jego winę? Y-y![]()