Q'ccaon'naeaeccer napisał(a):
Bardzo mi przykro , ale każda religia posiada dogmaty , i mimo że pewne sprawy mogą do ciebie nie docierać , to albo przymujesz je a priori ( jak bym napisał na wiarę byś nie zrozumiał) albo odrzucasz wszystko. Jak wybierasz elementy z różnych wierzeń to jakbyś tworzył własną sektę. A najtrudniej zgodzić się z tym że się nie jest doskonałym prawda? Bóg jest miłosierny , jeśli uznasz że to co robisz jest złe , bo jak nie jest to na cholerę ci miłosierdzie?
Pozwalam i czekam z niecierpliwością na argumentację Twojego stanowiska. Oczywiście, zgodną z brzytwą Ockhama, gdyż nie życzę sobie w dyskusji petitio principii. Uprzedzam także rzetelnie, iż z argumentum ad ignorantiam polemizować nie będę. Radzę również, byś nie popełniał argumentum ad verecundiam, co najprawdopodobniej uczyniłeś, zarzucając mi ośmieszanie religii katolickiej, a czego bynajmniej nie uczyniłem.
Jako że jeszcze się nie wypowiadałem w tym temacie napiszę że dla mnie po śmierci pewnie będzie potępienie dlatego że jestem katolikiem ze wszystkimi związanymi z tym sprawami , ale nie mogę się nazwać chrześcijaninem , choćby dla tego że często mam o sobie wyższe mniemanie niż w rzeczywistości , i nie jestem w stanie nawet przed sobą się przyznać do tego jaki ze mnie !?.