No to więc tak postaram się bardziej rozbudować moją wypowiedź niż pozostali forumowicze...
Hmm pomyślmy kogo nie lubiłam, z pewnością był to Freeza,a za co no cóż za jego głupią zuchwałośc,pewność siebie aż do samego końca DB ,wygląd ,no i to że Vegeta mu usługiwał (biedaczek).Cóż ale mimo wszystko Dragon Ball nie byłby taki sam bez niego więc ogółem nie ma żadnej postaci którą choć troszkę bym nie lubiła...każda w końcu ma swoje wady i zalety
