Odcinek na plus. w końcu [ ort! ] jakaś walka 3vs3 i pokazanie sensu Battle Royal. Od walki Gohana i Piccolo oczekiwałem troszkę więcej, współpracy z ich strony jednak było dobrze. Wszechświat 2 jako jedyny z uczestniczących w turnieju "zaakceptował" wymaznie. Te przedstawienie C17, C18 i Goku mnie rozwaliło. Mam teorie że Gran Priest coś będzie knuć pod koniec turnieju.
Przyjemny odcinek, niezłe walki i trochę humoru. Tak jak przypuszczałem po nazwie odcinka odpadły oba wszechświaty.
Pomysł z nameczanami niemal zaczerpnięty z DB Multiverse w którym to występuje Gast Carcolh (fuzja wszystkich nameczan). Tylko, że w Multiverse Gast jest niemalże nietykalny i uber koks, a tutaj panowie nameczanie z uni7 nie wykazali się specjalnie. Kolejny zmarnowany potencjał, zwłaszcza że w obliczu zagrożenia mogli jeszcze się ze sobą scalić. Przecież jaką mocą Piccolo dysponował gdy scalił się z Nailem i potem z Kami. A tutaj mamy całe wioski nameczan. Odcięte rączki to nic wielkiego, ale dziura w brzuchu to już tragedia xD No szkoda strzępić ryja.
No to teraz misją Vegety będzie dojście do finału bo przecież musi swojego ucznia Saiyańskiego wskrzesić... Gohan się trochę odpalił, w końcu! No może nareszcie coś się będzie działo... świeżego
Swoją drogą końcówka turnieju to na pewno będzie kombinowanie niektórych osób pod siebie, jedni podejrzewają o knucie Grand Priesta, drudzy Frieze, jedno pewne turniej to na bank nie koniecbardyt.pl
[ Klan Tokugawa ] Wiek: 34 Dni na forum: 6.119 Plusy: 27 Posty: 5.302 Skąd: Bydgoszcz Respekt: 99
Odcinek taki sobie. Gohan i Piccolo za specjalnie się nie namęczyli z siłą całej planety Namek z U6. O ile U6 trochę szkoda o tyle dobrze, że odpadł już drugi. Te transformacje tej ostatniej trójki to już była porażka, ale spoko, że twórcy też to lekko wyśmiali przez androidy i Goku Ideology evo:
Józef Stalin:"Cudów nie ma" Donald Tusk:"Polska będzie gospodarczą potęgą" Berlusconi:"Wygramy, bo nie jesteśmy fiutami".
Wiek: 31 Dni na forum: 2.582 Posty: 232 Skąd: Szczecin
Zacznę od minusów.
Nie podobali mi się faceci z serduszkami, najsłabszy element odcinka. Gdyby ktoś inny z nimi walczył, byłoby naprawdę ciekawie. A tak to wyszło żenująco. Cieszyło mnie, że zniknęły Ribranny i inne "miłosne" bzdety, a tu znowu to samo. Oszaleć można! Ech...
Jedynie pomysł z tym przygnieceniem był fajny. No i tekst Goku, "ja jednak wolę mieć jaja!", normalnie moje odczucia względem męskich osobników biorących udział w turnieju wypowiedział na głos! Takiego Goku lubię i to zawsze jest w nim świetne.
Co do walki C18, C17 i Goku przeciwko tym śmiesznym typom - była całkiem fajna, tylko jak pisałam wcześniej, słaby pomysł na przeciwników. I szczerze mówiąc, jakoś nie współczułam temu wszechświatowi wymazania, ucieszyło mnie, że odpadli. ;p
Za to podobała mi się walka Gohana i Piccolo przeciwko Nameczanom. Współpraca Gohana i Piccolo naprawdę fajna. Mogłaby być oczywiście lepsza, ale i tak myślę, że to na plus. Końcówka z Vegetą daje jakieś nadzieje, że książę w końcu zacznie walczyć jak Saiyanin, ale wolę się nie nastawiać. Zobaczymy, co będzie. Klątwa - Dragon Ball
Wiem, że tak jest w angielskich napisach, ale mam wątpliwości, czy zwrot użyty w oryginale też budzi podobne skojarzenia. Tam Goku mówi, że od miłości woli kiai (気合), czyli ~ducha walki.
Od tego zdania przez dobre 120 sekund jest najlepszy fragment odcinka. Pojawiają się tutaj opinie, że Nameczanie nie byli tak silni, jak być powinni, ale w ten sposób deprecjonujecie Kamehamehę Gohana i Makankosappo Piccolo.Regulamin Forum | AnimePhrases ~ cytaty z anime i mang | MAL | Twitter · YT
Wiek: 30 Dni na forum: 6.265 Posty: 543 Skąd: Grudziądz
Guts jest dwuznaczne, ale naturalnie chodzi o Kiai, a nie jaja
Słyszałem, że moc planety Namek6 powinna być silniejsza, ale to była jakaś reprezentacyjna grupa, a nie cała planeta
Wiek: 30 Dni na forum: 6.265 Posty: 543 Skąd: Grudziądz
Właśnie o to mi chodzi. Słyszałem zarzuty, że Piccolo nie powinien mieć szans ze względu na fuzję, a tu jest pełno dodatkowych czynników. Żartobliwie przytoczyłem tylko jeden.
Ja widzę z jednej strony pretensje, że Saiyanie z U6 za silni w porównaniu z naszymi, którzy tyle lat trenowali, a z drugiej strony, że Nameczenie (nawet połączeni) za słabi w porównaniu z Piccolo, który również tyle lat trenował.