Vegeta to nie Buu, który dążył jedynie do destrukcji, on przede wszystkim chciał zaklepać sobie tytuł najsileniejszego we wszechświecie (czyt. silniejszy od Freezera, zabić go i upokorzyć).
Saiyanie mają potrzebę, by zawsze "gonić króliczka", jakby się już okazał najsilniejszym we wszechświecie (tzn. zanim przypadkiem nie wpadłby na Cella, jeżeli akurat byłby Vegeta na Ziemi, no albo zanim nie natknąłby się na obudzonego Buu), to czerpałby z władzy/szacunku/strachu garściami. Pijany potęgą i władzą. Nałożnice included.
Akira Toriyama 1955 - 2024