Forum Dragon Ball Nao

» Dragon Ball Super (manga) ocena: 10,00 (głosy: 3)110

Strony:   1, 2, 3 ... 48, 49, 50
vegeta391 Mężczyzna
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4
vegeta391
Wiek: 30
Dni na forum: 5.875
Plusy: 6
Posty: 2.090
Shounen napisał(a):
Dlatego nadal nie wiem, o co chodzi z nieskończoną liczbą przeszłości.
Jak Zamasu wziął ciało Gokū, to w teraźniejszości doszło do wydzielenia nowej rzeczywistości i w ten sposób ta rzeczywistość miałaby nową, inna przyszłość, dla której sama byłaby odrębną od oryginalnej przeszłością.

MyAnimelist
Warto posłuchać:
1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
Zycie_Oddzielne
Wojownik
Wojownik

Dni na forum: 179
Posty: 32
Shounen napisał(a):
Czytam ten post i nie rozumiem, dlaczego miałoby ich być nieskończenie wiele. Te światy różnią się tym, że ktoś podróżował w przeszłość i coś zmieniał lub sama podróż powodowała zmiany, tylko dlatego powstały i jest ich ograniczona liczba.

Istotne jest też to, że chodzi o cofanie się w przeszłość, a nie przyszłość (bo ta jeszcze nie istnieje w momencie podróży).
Nie twierdzę, że musi być ich nieskończenie wiele, tylko że jest alternatywa (tak jak pisałem wyżej): albo jest nieskończenie wiele linii czasowych (i wtedy jest mowa o swobodnym podróżowaniu do dowolnej z nich - ale to kłóci się z wyraźnym twierdzeniem autorów, że jest kilka pierścieni), albo jest tylko jedna, która tylko pozornie dzieli się na skończoną ilość (ale wtedy nie ma mowy o swobodnym podróżowaniu w czasie). Czyli krótko: albo jedna, albo nieskończenie wiele. A w fabule nielogiczne wydaje mi się to, że jednocześnie mówi się - i tutaj mam nadzieję się zgodzimy (bo to jest fakt fabularny) - o skończonej ilości światów i swobodnym przemieszczaniu się w czasie (bo rozumiem, że czysto teoretycznie Trunks mógłby przenieść się też do innego czasu; w DBS zastanawia się np. razem z Mai, czy wrócić czy nie wrócić do innego czasu, co zakłada, że ma taką możliwość, z której nie musi skorzystać).

Piszesz, że linia czasu Trunksa z przyszłości wydarzyła się jako pierwsza po prostu. Ale dlaczego ta linia czasu miałaby być "ważniejsza" od innych w tym sensie właśnie, że wydarzyła się jako pierwsza? Można rozważyć takie pytania, na przykład: Co to oznacza, że wydarzyła się jako pierwsza? Jak Goku poznaje Bulmę na wstępie DB, to Trunks już istnieje w swojej przyszłości, czy nie? Jeśli istnieje, to czy moment, w którym przenosi się i tworzy nową linię czasu też już istnieje (wtedy wszystko byłoby z góry ustalone)? A jeśli nie istnieje, to wtedy bohaterowie mają wolność w tworzeniu historii (z ich punktu widzenia), ale to oznacza, że nie można mówić o żadnej skończonej liczbie linii czasowych (bo to odbiera dowolność w przenoszeniu się w czasie).

To nie jest tak, że to są tylko paradoksy świata DB; dotyczą one wszystkich scenariuszy (np. filmów), które bazują na motywie dowolności podróżowania w czasie. Zresztą inspiracją dla motywu Trunksa z przyszłości był zdaje się motyw z filmu Terminator 2 (cyborg i podróż w czasie; Trunks jest podobny do Johna Connora; Bulma to Sarah, a terminator cyborg to wiadomo).

Można to wyrazić jeszcze inaczej. Albo przyszłość i przeszłość istnieją, albo nie istnieją i istnieje tylko teraźniejszość. Jeśli istnieje tylko teraźniejszość, to przeszłość i przyszłość cię nie krępują, możesz robić, co chcesz, ale zarazem nie możesz się wybrać w przyszłość, ani przeszłość (bo one nie istnieją). Natomiast jeśli istnieją, to wszystko jest już ustalone z góry (jak scenariusz mangi) i nie ma mowy o ty, że możesz się przenieść w przeszłość, tylko jeśli się przenosisz, to musisz to robić.

W sumie cieszę się, że się nie zgadzacie, bo to otwiera możliwość dyskusji, ale mam nadzieję, że traficie na trop mojego rozumowania.

PS. Jest 3 w nocy, a na stronie jest 159 gości? To taka ściema, czy serio?
Shounen
*SōheiMenos 「僧兵メノス」
SōheiMenos 「僧兵メノス」
Shounen
Wiek: 36
Dni na forum: 7.296
Plusy: 73
Posty: 15.363
Skąd: ふざけた時代
Zycie_Oddzielne napisał(a):
Jak Goku poznaje Bulmę na wstępie DB, to Trunks już istnieje w swojej przyszłości, czy nie?
Nie istnieje, bo zanim Bulma nie skonstruowała wehikułu czasu, to istniała tylko jedna linia czasowa (przynajmniej spośród tych znanych z DBZ). Kolejne powstawały, gdy Trunks/Cell przenosili się w przeszłość.

A jeśli nie istnieje, to wtedy bohaterowie mają wolność w tworzeniu historii (z ich punktu widzenia), ale to oznacza, że nie można mówić o żadnej skończonej liczbie linii czasowych (bo to odbiera dowolność w przenoszeniu się w czasie).
Dlaczego dowolność przenoszenia się w czasie oznacza, że nie może być skończona liczba linii czasowych? O tym właśnie pisałem w poprzednim poście, że takiej zależności nie rozumiem.

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ cytaty z anime i mang | MAL | Twitter · YT
Zycie_Oddzielne
Wojownik
Wojownik

Dni na forum: 179
Posty: 32
Dlaczego dowolność przenoszenia się w czasie oznacza, że nie może być skończona liczba linii czasowych? O tym właśnie pisałem w poprzednim poście, że takiej zależności nie rozumiem.
Bo jeśli możesz przenosić się do dowolnego miejsca w czasie, to dowolne miejsce w czasie musi w pewnym sensie istnieć.

Mogę też to wytłumaczyć zadając konkretne pytania. Tak może będzie łatwiej dość do sedna.

Z tego, co piszesz, zakładam, że uważasz linię Trunksa z przyszłości za podstawową. On wsiadając pierwszy raz do wehikułu czasu, wybiera konkretne miejsce w czasie. Czy Twoim zdaniem to miejsce w czasie, które wybiera Trunks z przyszłości, czyli konkretna przeszłość, istnieje czy nie istnieje? Jeśli nie istnieje, to jak może się przenieść do miejsca w czasie, które nie istnieje?
Wyświetl posty z ostatnich:
Strony:   1, 2, 3 ... 48, 49, 50

Forum DB Nao » » » Dragon Ball Super (manga)
Przejdź do:  
DB NaoForum DB NaoAninoteAnimePhrasesDr. Slump
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao
Facebook