Policjantka sie spytala czy w domu tez trzymam nogi na stole, dziwne skojarzenie. W kazdym badz razie stalam sie ofiara wypisania bloczku baby z pms-em
aha i dostalam mandat

i jakis frajer zadzwonil na psy ze za glosno sie zachowujemy
za tak zwane "skakanie po murkach" i niszczenie ich
no to tak:
- zakłucanie ciszy nocnej
- picie na terenie szkoły
- bójka
- lanie pod drzewem
- przechodzenie na czerwonym świetle
- picie w miejscu publicznym
- bluzganie
niektóre po klika razy.
u mnie to sami konfidenci