Son-Gohaten napisał(a):
Na ten temat mam swoją teorię tj. nauki szczegółowe są w stanie zbliżyć się na coraz mniejsze milisekundy do pseudopoczątków istnienia , ale jak dla mnie to zbliżanie będzie trwało i trwało , a nigdy i tak nie pokaże akurat tego momentu , więc nie odpowie na fundamentalne pytania filozoficzne. Podobnie ma się sprawa z AI. Myślący komputer nie może powstać , i nie powstanie. A przynajmniej obie te sprawy nie mają możliwości zaistnienia puki filiozofia nie rozwiąże tych problemów , gdyż są to sprawy istotowe , i sama forma nie ma nic do gadania. Jeśli ktoś chce podjąć dyskusje to tutaj , i nie piszcie mi że to nie ten temat , gdyż kożeń jest ten sam.Nauka. To ona jest najbradziej logiczna. Mam wierzyc w wiele naukowo potwierdzonych rzeczy (głównie chodzi mi o powstanie świata i początki życia na Ziemi) czy w bajki? I to mi nawet wystarczy ale tego wszystkiego jest więcej...


źle mnie w ogóle [ ort! ] już na początku zrozumieliście. Już ^Dai Kaiosama źle ziterpretował moją wiadomość
Ja wierze w boga tylko (tu przyznaję się do błędu- po prostu [ ort! ] czytając wpis ^Dai Kaiosama zaponiałam) to jest bardziej taki pogląd typu "Co by było gdyby..." po prostu [ ort! ] chciałam Was w jakiś sposub chwycić czy macie choc mały skrawek fantazji i czy czytacie dokładnie. Co prawda sama zawaliłam w moim 2 poście na tej stronie ale widzę, że jednak nie poszło i tak i siak tak jak chciałam. Wierze w boga, a do kościoła chodze po to (chyba jak wszyscy- no może nie wszyscy) żeby się spotkac z Jezusem, żeby się spowiadać lub dostać komunię świętom itd itp Więc zleksza was przepraszam za głupi błąd, bo sama nie myslałam kiedy czytałam post ^Dai kaosina, a zaówarzyła błąd w poście Ishido, mimo wszytko muszę się nauczyć pisać jaśniej, a żeby nie było znowu takiej wpadki kiedy ktoś źle czyta, a potem ja odpisuje bzdury. jeszcze raz przepraszam.





Jak to wytłumaczyć? Czy wszyscy wierzący, w tym ja wymyślili to sobie, a może jednak przemawia za tym historiia i źródło wiary jakimi są niewątpliwie Biblia i Pismo Św. Pan Bóg nigdy nas nie opuszcza [ ort! ].
