Bzdura. Ja się przyznaję.
Nie sztuką jest dołączyć do dobrego klanu. Sztuką jest taki klan stworzyć.
Wcześniej wspominałam o kobiecej erekcji. To wy macie lżej, bo u facetów spermy jest pół łyżeczki (źródła fachowe), a u kobiet może być nawet cała szklanka, czyli totalna kałuża To rzadkie zjawisko, występuje tylko w sytuacji silnego pobudzenia. To też wyczytałam, ale wystarczy obejrzeć jakiegokolwiek hentaia. Tam to zdarza się często, o ile nie zawsze.
Ajjj... ale zdzieliłeś gafę
Mam dziwny dom, nie wypali
,dobrym miejscem tez jest prysznic ,szum wody nic nie widac nic nie słychac
Revania napisał(a):Kochana, tyś jest jedną z tych nielicznych, które się nie boją. Ja też się przyznaję. Ale wśród mojej żeńskiej części znajomych masturbacja jest tematem tabu. Chociaż raz spiłam przyjaciółkę, dwudziestoletnią kobietę, która mi płakała na ramieniu, że nigdy tego nie robiła, bo nie umie. Więc sa i takie. Jednakowoż myślę, ze to bardzo mały procent.Bzdura. Ja się przyznaję.
)
BRAK PORZĄDNEJ EDUKACJI SEKSUALNEJ W POLSKICH SZKOŁACH.
jako ze katz lubi udzielac wszelkich pomocy oraz rad ,dobrym miejscem tez jest prysznic ,szum wody nic nie widać nic nie słychac
Ale z was głuptaski.
erekcja- jak stanie. U kobiet napłynięcie krwi do łechtaczki
ejakulacja- wytrysk
orgazm- u faceta równoczesny z ejakulacją
Tyle językiem potocznym, bo w naukowym się pogubiliście.
mężczyzni nie maja orgazmu tylko erekcje bądz ejakulacje ale powszechniejszym terminem,jest ta 1
to ty mnie zle zrozumialas napisałem ze faceci nie maja orgazmu,bo maja erekcje bądz ejakulacje (są 2 nazwy tego)
Co do dyskusji na temat pojęć erekcja i orgazm... Ja to tylko skomentuję tak: BRAK PORZĄDNEJ EDUKACJI SEKSUALNEJ W POLSKICH SZKOŁACH.
Ale z was głuptaski.
erekcja- jak stanie. U kobiet napłynięcie krwi do łechtaczki
ejakulacja- wytrysk
orgazm- u faceta równoczesny z ejakulacją
Tyle językiem potocznym, bo w naukowym się pogubiliście.
Jeszcze raz przepraszam, mój błąd.
jako ze katz lubi udzielac wszelkich pomocy oraz rad ,dobrym miejscem tez jest prysznic ,szum wody nic nie widac nic nie słychac
Ale się tak mną nie przejmuj, też się kontroluję
Nota bene niewykluczone, iż człowiek zszedł z drzewa, by móc wykorzystać ręce do masturbacji.
albo co smieszniejsze wy kogos przyłapaliscie?
cytat:
temat powstał przy namowie innych uzytkowników
Wymień przynajmniej czterdziestu
Nie mam prysznica tylko powojenną wannę
.
Opowiesc ta opisuje pewnego robaczka, ktorego sie wklada u mezczyzny przez slomke do penisa az do nasady, natomiast u kobiety do pochwy, jak pamietam, takze w sam glab. Nastepnie para kochankow odbywa stosunek. Kiedy zaczynaja szczytowac, oby "robal" produkuje takie substancje chemiczne, ktore zapobiegaja wydobywaniu sie plynu orgazmowego na zewnatrz, przez co szczytowanie trwa tak dlugo , jak u swin - cos wspanialego .Tylko, ze po tym czasie, czlowiek zapada w kilkugodzinny sen. Wada ( a moze zaleta, przez to powstal nimfomanizm ..? ) tego jest taka, ze potem czlowiek stara sie jak najszybciej zaspokoic swoje żadze seksualne. To tyle na temat owego opowiadania .
a tak dla rozluznienia,czy zdarzyło sie ze was ktos przyłapał?,albo co smieszniejsze wy kogos przyłapaliscie?
Dziwnym trafem nie przypominam sobie żadnej prostytutki, która miałaby bary niczym Pudzian, ale podobno mam problemy ze wzrokiem...
Drugi kumpel zaś miał w zwyczaju informować mnie, że idzie do pokoju / ubikacji w celu własnoręcznego zaspokojenia potrzeb, wypowiadanych tonem jakby miał właśnie wygłosić uroczyste przemówienie, w innych przypadkach wyskoczyć do sklepu po mleko i ciastka.
To teraz napisz, w jaki sposob sobie dogadasz xD Uzywasz przedmiotow ?
Mam nadzieje, ze nie przegladasz zdjec forumowiczow przy tejze pracy xD
Najczęściej na forum widnieją Twoje zdjęcia Iahi. A musisz wiedzieć, że taki orgazmogenny to Ty nie jesteś 
To sztuka przyznać się do tego otwarcie, nawet i na forum.
Uzywasz przedmiotow ?
12.01.2009, 20:31
