Kącik fana

Dragon Ball

KLUB FANA
-
FANFICE -- SYN LEGENDARNEGO -- ODCINEK V
Syn Legendarnego
Odcinek V - Odmłodzenie

       W niedzielę rano wszyscy obudzili się niemal o jednakowej porze, czyli o siódmej rano. Obie rodziny zgromadziły się w salonie.
       – Teraz musimy pomyśleć nad życzeniem, które wypowiemy, kiedy Shen-Long wyjdzie z Kul. – zaczął rozmowę Gohan.
       – Poprosimy, żeby smok ożywił tatę! – zawołał Goten – przez rok będzie trenował z nami na Ziemi.
       – Goten, musimy najpierw zrobić coś z naszą kondycją. – oświadczył Vegeta. – Jeśli będziemy trenować w takim stanie jakim teraz jesteśmy niewiele to nam da.
       – Musimy poprosić smoka, aby przywrócił nas do pełni sił. Nasz ojciec z pewnością ciężko trenuje w zaświatach. – zaproponował Gohan.
       – No to już wiemy o co prosimy, więc idziemy wywołać smoka. – zawołała Bulma. Gohan pozbierał kule i wszyscy wyszli na podwórze. Ułożyli kule obok siebie na ziemi.
       – Prosimy wyjdź Boski Smoku i pomóż nam! – wezwał smoka Son-Gohan. – Nagle wszystko ucichło, niebo pociemniało, chmury jakie były na niebie rozeszły się, kule rozbłysły jasnością i oto z siedmiu niewielkich kulek wystrzelił w niebo strumień niewiarygodnie jasnego światła, z którego uformował się wielki smok. Jego łuski były koloru fioletowego, miał ręce, długie smukłe wąsy, a z głowy wyrastały dwa ostro zakończone rogi. Sam jego wygląd zwalał z nóg, a kiedy przemówił jego głos odbił się echem po okolicy.
       – WEZWALIŚCIE MNIE WIĘC JESTEM. CZEKAM NA ŻYCZENIE.
       – Shen-Longu, oto życzenie. Przywróć wszystkich wojowników, którzy mogą pomóc w walce do pełni sił, formy i optymalnego wieku! – zawołał do smoka Gohan.
       – NIE MA PROBLEMU. – oczy smoka po tych słowach zalśniły czerwienią. – ŻYCZENIE ZOSTAŁO SPEŁNIONE. KULE, Z KTÓTYCH WYSZEDŁEM UAKTYWNIĽ SIĘ DOKŁADNIE ZA ROK. – oznajmił Shen-Long, po czym znikł, a jego kule rozproszyły się każda w inną stronę. Gdy tylko wszystko wróciło do normalności coś dziwnego zaczęło się dziać z wojownikami. Vegeta, Trunks, Goten i Gohan unieśli się w powietrze niezależnie od swojej woli, otaczała ich biała aura, która robiła się coraz jaśniejsza, aż w końcu stała się oślepiająco biała i całkowicie okryła wojowników. Sajanie nadal spowici tą przedziwną aurą wylądowali na ziemi. poświata znikła i oczom ich rodzin ukazali się Vegeta, Trunks, Goten i Gohan odmłodzeni o kilka jak nie o kilkanaście lat, w pełni sił i formy. W tym samym czasie w kilku innych miejscach na Ziemi to samo zaczęło się dziać z Kuririnem, Yamchą, Tenshinem i Piccolo. Nikt z nich nie wiedział co się stało, a po fakcie, nie mogli uwierzyć w to jak teraz wyglądają i jak się czyją. Wracając do Stolicy – Chi-Chi na widok swoich synów straciła przytomność. Przed upadkiem na ziemię uchroniła ja Videl.
       – Co się z nami stało? – zapytał przerażony i zaskoczony równocześnie Goten.
       – W...w...wy spełniło się twoje życzenie Gohan. – wykrztusiła Bulma i upadła na ziemię z wrażenia.
       – Na pewno z resztą wojowników stało się to samo co z nami, poczekajmy tu, na pewno w najbliższym czasie przylecą tu zaniepokojeni tym co się stało. – odezwał się Gohan.
       – Nie sądzę, ale skoro się upierasz. – wtrącił cicho Vegeta. Gohan miał rację, reszta odmłodzonych wojowników przybyła do Zachodniej Stolicy krótko po zachodzie słońca. Na ich twarzach malowało się przerażenie i zaciekawienie. Bracia wyszli im na spotkanie. Yamcha i spółka wylądowali obok siebie, musieli spotkać się w drodze.
       – Witajcie przyjaciele. – przywitał ich starszy syn Goku.
       – Witajcie wszyscy – reszta domowników wyszła na zewnątrz, Chi-Chi już odzyskała przytomność – możecie nam wyjaśnić co się tutaj dzieję. – zapytał zaniepokojony Tien. Każdy po trochu wyjaśnił im co się stało i dlaczego wszyscy wojownicy odmłodnieli.
       – Ale będzie zabawa! – zawołał Kuririn.
       – Zabawa? Ty chyba nie wiesz o czym mówisz! – oburzył się Vegeta. – Ten kosmita porozkładał nas wszystkich jednym ciosem, a ja nie przestałem trenować!
       – Plan jest taki. – wszedł Vegecie w słowo Gohan – wszyscy wojownicy tu na Ziemi będą pilnie trenować przez cały rok. Kiedy Brolly przybędzie na Ziemię będziemy gotowi stawić mu czoła. Videl, Pan, Bulma i nasza mama po roku wyruszą na poszukiwanie Smoczych Kul. Gdy je odnajdą, wezwą Boskiego Smoka i poproszą go żeby Son-Goku wrócił na Ziemię gotów do walki z wrogiem. – wytłumaczył Gohan.
       Każdy z wojowników i ich rodziny mieli ciężki dzień, działo się tyle i jeszcze więcej się zmieniło. Bulma przykazała wszystkim zamieszkać u siebie, nikt nie protestował. Wojowników i tak całymi dniami nie będzie w domu, a jak będą, to czas przeznaczą na odpoczynek. Tak z pewnością minie naszym bohaterom ten rok.


Odcinek VI

       Autor: Gohan


<- POWRÓT DO DZIAŁU

ODCINEK V -- SYN LEGENDARNEGO -- FANFICE
-
KLUB FANA
Kącik fana ►
STRONA KORZYSTA Z PLIKÓW COOKIE: POLITYKA PRYWATNOŚCI
Anime Revolution Sprites Twierdza RPG Maker