Kącik fana

Dragon Ball

Klub Fana » FanFicki » The Warriors of Universe! » Saga Specjalna » Rozdział IV
The Warriors of Universe! (Wojownicy Wszechświata!)
Saga Specjalna: Prince of Saiyan! (Książę Saiyan!)
Rozdział IV
 

Komnata księcia jest duża, ale skromnie urządzona. Przy pokoju jest łazienka. W komnacie znajdują się metalowe łóżko, szafka nocna, szafa, biblioteczka, półka, biurko i kilka krzeseł. Na podłodze leży dywan, a w oknach wiszą firanki.

Tuż po rozmowie o treningu, król zaprowadził księcia do sali treningowej, jednej z kilku tysięcy sal treningowych, które znajdowały się przy głównym budynku zamku, choć w pewnym oddaleniu, z wiadomych przyczyn.

W tej sali akurat trenowało kilku wojowników Saiyan należących do elity. Jak zauważyli wchodzących do sali króla i księcia, przerwali trening i ukłonili się.

– Wasza Wysokość. – powiedzieli Saiyanie.

– Potat, chcę, abyś trenował z moim synem! – powiedział król zwracając się do jednego z Saiyan.

– To zaszczyt móc trenować z księciem, Wasza Wysokość! – powiedział Potat.

– Synu, będziesz trenować z Potatem! On przekaże ci podstawy sztuk walki! – powiedział król do syna.

– Tak, ojcze! – powiedział chłopiec.

Król wyszedł z sali treningowej.

– Książę, umiesz już coś? – powiedział Potat.

– Tak, to! – powiedział książę i wypuścił jeden Ki-blast, który wyleciał przez otwarte okno.

– Sądzę, że nauczę cię, książę, latać! Tak, najlepiej będzie od tego zacząć! Skup energię i w jednej chwili wyzwól ją tak! – powiedział Potat i pokazał to księciu.

– A tak. – mruknął książę i stanął koncentrując się, ułamek sekundy później już unosił się w powietrzu.

– Brawo, książę! – powiedział Potat patrząc jak książę zaczął latać dość szybko i do tego robiąc w powietrzu swobodne ewolucje.

Książę bardzo szybko nauczył się podstawowych ataków i umiejętności bojowych, typu uniki, bloki i inne. Saiyanie, którzy się temu przyglądali, patrzyli na "postępy" księcia zdziwieni.

– Gdyby ktoś mi powiedział, że widział trzymiesięczne dziecko, które potrafi walczyć, to nie uwierzyłbym! I tak ledwo wierzę, gdy to widzę na własne oczy! – mruknął któryś z Saiyan patrzących na trening księcia.

Książę w około godzinę nauczył się więcej niż wielu wojowników podczas tygodni treningów.

 
autor: Ania

<- Rozdział III

<- powrót
Kącik fana ►
STRONA KORZYSTA Z PLIKÓW COOKIE: POLITYKA PRYWATNOŚCI
Anime Revolution Sprites Twierdza RPG Maker