Forum Dragon Ball Nao

» Filmy Gore

Piechu Mężczyzna
Full Power SSJ
Full Power SSJ
[ Klan Asakura ]
Piechu
Wiek: 40
Dni na forum: 6.100
Posty: 554
Skąd: Kruszwica City
Na początek małe info, źródło Wikipedia.

Gore (ang. rozlana krew, zakrzepła krew) – rodzaj horroru filmowego, charakteryzujący się dużą ilością brutalności, scen z krwią i wnętrznościami oraz ponurym klimatem. Częstym elementem filmów gore mogą być dewiacje seksualne, tortury i eksperymenty.

Moje pytanie brzmi, czy uważacie filmy gore za typowe proste produkcje, które nastawione są tylko na brutalność i rozwałkę? Wydaje mi się, aczkolwiek mogę się mylić że nowe produkcje pokroju "Pociąg z mięsem" , niszczą właśnie ten gatunek, poprzez ukazywanie przemocy dla samej przemocy. Oczywiście jest to nieodłączny element produkcji z pod znaku Gore, ale takie filmy jak "Noc żywych trupów" Romero czy "Evil Dead", pokazał że przemoc nie musi być sztuką dla samej sztuki.

Witajcie w świecie pozbawionym zasad.
franqey Mężczyzna
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4
[ Klan Asakura ]
franqey
Wiek: 38
Dni na forum: 6.931
Plusy: 3
Ostrzeżenia: 3
Posty: 2.643
Skąd: Danzig
Odpowiem tylko na pytanie, bo wymieniać fajne filmy gore można w nieskończoność;. Gore to sztuka dla sztuki. Ma bawić, i to jest główne założenie gatunku. Z tymi filmami jest trochę jak ze skeczami Monty Phytona. Są takie w których można się czegoś doszukiwać ( nawet współcześnie- patrz "Ziemia żywych trupów"), ale podstawową cechę tych filmów jest niczym nieskrępowana jazda bez trzymanki. Różnica między podanymi przez ciebie produkcjami typu "Pociąg z mięsem" a starymi filmami jak "Invazion of the blood farmers" jest taka że te stare były robione z polotem. Choć dziś też się zdażają skrajnie głupie [ ort! ] perełki w stylu "Zombie Strippers". Starczy, bo jak się rozkręcę to napiszę prace magisterską na ten temat.

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"
.Black Mężczyzna
Super Saiyanin 2
Super Saiyanin 2
.Black
Wiek: 35
Dni na forum: 6.968
Ostrzeżenia: 3
Posty: 930
Nie wiem, ie znam się i potraktują to jak offtop ^^ Ale co mi tam. Gore kojarzy mi się tylko z jednym tytułem : Fredie vs. Jason . . . kicz jakich mało. Wydaje mi się że mógłby to być film edukacyjny puszczany w przedszkolach by przestrzec dzieci przez wejściem na pasy przed nadjeżdżającego tira Moim zdaniem to produkcje mimo wszystko skomplikowane. Niełatwo jest wymyślić 12546 sposób na zmasakrowanie ciała Zatracanie godności horrorów, z którymi niewątpliwie są spokrewnione. Naprawdę, myślę że taki chłam jest zbędny na i tak coraz bardziej deficytowym rynku dobrych produkcji.

no comment.
Laru Kobieta
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4
[ Klan Takeda ]
Laru
Wiek: 35
Dni na forum: 7.062
Plusy: 6
Posty: 2.801
Skąd: Łuków
Jestem fanką horrorów, jednak ten typ całkowicie mnie odrzuca. Horror ma straszyć, natomiast wszelkiego typu gore najzwyczajniej w świecie zniesmaczają. Nie wywołują u mnie żadnego strachu. Co wywołują? Chęć puszczenia zjawiskowego pawia. Poodcinane kończyny, spryskiwacze z krwią, flaki na wierzchu itp. Co w tym strasznego? Jedyne, co może przestraszyć to wyobrażenie, jak nawalone pod kopułką musi mieć scenarzysta.

franqey napisał(a):
Gore to sztuka dla sztuki.

Nic dodać, nic ująć.

Pozdrawiam.

"Jego drogę spowija jedwab, odciski jego palców na rosie,
Mieszkańcy krain mroku pokornie się przed nim płożą.
Bękart Matki Natury odrzucony przez liście i potok
Obcy w obcym kraju, szuka pociechy w swych marzeniach."
Marillion "Grendel".

Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.
Piechu Mężczyzna
Full Power SSJ
Full Power SSJ
[ Klan Asakura ]
Piechu
Wiek: 40
Dni na forum: 6.100
Posty: 554
Skąd: Kruszwica City
franqey napisał(a):
Odpowiem tylko na pytanie, bo wymieniać fajne filmy gore można w nieskończoność
No to się wie
franqey napisał(a):
Gore to sztuka dla sztuki. Ma bawić, i to jest główne założenie gatunku. Z tymi filmami jest trochę jak ze skeczami Monty Phytona. Są takie w których można się czegoś doszukiwać ( nawet współcześnie- patrz "Ziemia żywych trupów"), ale podstawową cechę tych filmów jest niczym nieskrępowana jazda bez trzymanki.
Tu się zgadzam, ale trzeba zauważyć że w starych produkcjach jest jakaś fabuła co napędza tą rozwałkę. A dajmy na to w większości nowych produkcji, jest to moim zdaniem tylko dodatek do masakry. Oczywiście w starych produkcjach fabula była rożna, ale komponowała się z akcja.
Mniej więcej o to mi chodziło.
franqey napisał(a):
Starczy, bo jak się rozkręcę to napiszę prace magisterską na ten temat.
Z chęcią przeczytam
Laru-chan napisał(a):
Jestem fanką horrorów, jednak ten typ całkowicie mnie odrzuca.
No to musisz obejrzeć Noc żywych trupów Romero z 1968r, prekursor survival horroru. I dobry film jak na swoje lata.

Witajcie w świecie pozbawionym zasad.
Avensus Mężczyzna
"Indestructible
Indestructible
[ Klan Asakura ]
Avensus
Wiek: 33
Dni na forum: 6.846
Plusy: 9
Posty: 1.687
Skąd: Gdańsk
Ridden napisał(a):
Fredie vs. Jason . . . kicz jakich mało.
Bo to imho bardziej komedia, ani jednej porządnej sceny

Uwielbiam horrory, ale filmów gore się brzydzę. Nie wiem, co niektórzy widzą w filmach typu Violent Shit czy Cannibal Holocaust. Na tym drugim, kiedy nabijali na pal albo ciachali żółwia mało nie puściłem pawia...

Co innego jeśli chodzi o komedie typu Braindeath (chyba tak się nazywał). Jeżeli chodzi o bardziej humorystyczne aspekty takiego gatunku, to mogę nawet obejrzeć, chociaż nie powiem, że ze szczerą chęcią.

When music is the weapon, the sickness is the cure
'Love' is making a shot to the knees of a target 120 kilometers away using an Aratech sniper rifle with a tri-light scope
[i43.tinypic.com/33ojrxj.gif]
franqey Mężczyzna
Super Saiyanin 4
Super Saiyanin 4
[ Klan Asakura ]
franqey
Wiek: 38
Dni na forum: 6.931
Plusy: 3
Ostrzeżenia: 3
Posty: 2.643
Skąd: Danzig
Co innego jeśli chodzi o komedie typu Braindeath (chyba tak się nazywał). Jeżeli chodzi o bardziej humorystyczne aspekty takiego gatunku, to mogę nawet obejrzeć, chociaż nie powiem, że ze szczerą chęcią.
Martwica mózgu to klasyka gatunku. Powiedźmy sobie szczerze, nie ma strasznych horrorów. Są tylko celowo i niechcący śmieszne.

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"
Mistrzu Mężczyzna
Super Saiyanin 2
Super Saiyanin 2
[ Klan Kaeshi ]
Mistrzu
Wiek: 35
Dni na forum: 6.991
Plusy: 2
Ostrzeżenia: 2
Posty: 803
Skąd: Kanzas City Upomnień: 666 +++Zażaleń: 666 ++++Obwinień: 666
Aloha.
Hektolitry krwi, poodrąbywane ludzkie głowy i tony flaków. Aż chciałoby się zawyć: "Scooby-dooby do!".
To o czym porozmawiamy? Italian gore, orientalne gore? Może slasher'y? Idealny temat do świątecznego klimatu (*przypis).
Czasami spotykałem się z inną nazwą niż 'gore', a mianowicie ang. splatter [nie mylić z podgrupą slasher'ów]. Jak w każdej kategorii są lepsze i gorsze, wisienki i pestki. Korzenie pierwszych krwistych befsztyków sięgają lat 70 i do dnia dzisiejszego rozdział ten ździebko się rozwinął. Fabuła w większości kuleje, spada na drugi plan a na przedzie maszerują brutalne efekty specjalne i krwiste miazgi. Bohaterowie stosują zasadę "Jestem w trumnie, to brzmi dumnie".
Niektóre można wolną ręką rozbić o kant dupy, jednak perełki typu "Martwica mózgu" [i ten najczarniejszy humor!] są godne uwagi. Gdy wieeeele lat temu, jako mniejszy gnojek wraz z bratem wypożyczaliśmy ją na VHS z osiedlowej wypożyczalni, otrzymaliśmy komentarz od osiedlowego sprzedawcy: "Tylko podłóżcie miskę pod telewizor bo będzie przeciekać". Ale koniec tego lania wody rodem z reklamy wertels orydżinal.

(*) - Na świata polecam:
Może nie gore, ale skrzyżowanie horroru i komedii. "Santa's slay" - "Zły święty [pl]". Opis zamieszczony w <Metro<, który zachęcił mnie do obejrzenia tej produkcji:
"Święty Mikołaj okazuje się Antychrystem, który lubi obdarowywać ludzi tylko BÓLEM i ŚMIERCIĄ. Taką fabułę mogło wymyślić chyba tylko dziecko, które dostało od niego po raz kolejny rózgę. A do tego mające w szkole same jedynki, bo film jest nieprzeciętnie głupi".
Dopiero po połowie się rozkręca i trza podgłośnić:
*
Jak widać brzmi zachęcająco!
Pozdrawiać.
AUTOR POSTA OTRZYMAŁ OSTRZEŻENIE
"Mądrość sycylijska: Usta skrępowanego człowieka,
z włączonym żelazkiem na piersiach, zawsze powiedzą prawdę"

"Życie to chytra sztuka.
Kiedy masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z tobą w szachy"
"Każdy może obrazić boksera, ale nie każdy zdąży przeprosić"
Danevert Mężczyzna
Full Power SSJ
Full Power SSJ
[ Klan Asakura ]
Danevert
Wiek: 33
Dni na forum: 6.340
Plusy: 4
Ostrzeżenia: 1
Posty: 673
Skąd: Koszalin
Ja bym starał się nie łączyć horrorów z filmami gore. O ile te pierwsze maja głównie za zadanie przestraszyć widza, to filmy gore w założeniu miały go szokować i zniesmaczać. Także do obu z tych filmów należy inaczej podchodzić i nie porównywać jednego pod kątem drugiego. Naturalnie występują też horrory z elementami gore ("Wzgórza mają oczy") jak i gore z elementami horroru, ale ja starałbym oceniać je jako osobne gatunki.

Co do samych filmów gore mam mieszane uczucia. Nie przepadam za ukazywaniem przemocy dla samej przemocy, czy też czerpania z niej satysfakcji, jak ma to miejsce chociażby w Guinea Pig.
Avensus napisał(a):
Cannibal Holocaust. Na tym drugim, kiedy nabijali na pal albo ciachali żółwia mało nie puściłem pawia...
Zabijanie zwierząt dla potrzeb filmu to dla mnie przekroczenie granic moralnych na pełnej linii, chociaż sama idea nakręcenia Cannibal Holocaust była świetna. Ciemna strona współczesnej cywilizacji, skontrastowana z ludem kanibali z Ameryki Płd, ukazanie, że cywilizowani ludzie potrafią być większymi barbarzyńcami niż kanibale, gdyż przemoc jest wynikiem ich zachcianek oraz chęci udowodnienia swojej wyższości.

Podobnie też jest filmem Man behind the sun, który przedstawia nieludzkie eksperymenty prowadzone przez Japończyków na ludności cywilnej w 1945 r. Film brutalny i szokujący tym bardziej, że ma się świadomość, że takie zdarzenia miały miejsce w historii. Ukazanie fanatyzmu Japończyków, ich bestialstwa zmusza do głębokich refleksji i udowadnia, że w ich obozach dochodziło do straszniejszych czynów niż choćby to miało miejsce w obozach koncentracyjnych III Rzeszy.

franqey napisał(a):
Martwica mózgu to klasyka gatunku. Powiedźmy sobie szczerze, nie ma strasznych horrorów. Są tylko celowo i niechcący śmieszne.
Film nie taki stary, a stał się jednym z pionierów współczesnych horrorów i filmów gore przełamując część wcześniejszych schematów. Mimo pewnych niedociągnięć film uważam za świetny, oprócz Trylogii chyba jest to jeden z lepszych filmów P. Jacksona, a ubawić się można przy nim lepiej niż przy nie jednej komedii.

Jeśli nas zranicie, nie będziemy krwawić
Jeśli będziecie nas łaskotać, nie będziemy się śmiać
Jeśli nas otrujecie, nie będziemy umierać
Ale jeśli nas oszukacie, to czy nie powinniśmy się zemścić?
eMate Mężczyzna
"Rōnin
Rōnin
[ Klan Asakura ]
eMate
Wiek: 33
Dni na forum: 7.275
Posty: 1.327
Skąd: Wałbrzych
Lubię takie filmy i nie czuję się urażony (jak co niektórzy) dużą ilością krwi. "Martwica Mózgu" jest klasykiem w tej kategorii. "Noc żywych trupów" to również bardzo dobry film, jak na swoje lata. Krótko mówiąc, polecam wszystkie wyżej wymienione tytuły . Moim zdaniem, są to dobre/bardzo dobre filmy.
Vanessa Kobieta
Nameczanin
Nameczanin
Vanessa
Wiek: 31
Dni na forum: 5.792
Posty: 63
Horrory to czasem lubię obejrzeć, ale za filmami gore nie przepadam. Rozumiem ewentualnie pojedyncze krwawe sceny, ale jeśli film obfituje tylko w krew i wnętrznosci, to jednak jest to lekka przesada. Jestem estetką, więć takie filmy mnie odrzucają. Co gorsza u młodych osób mogą być przyczyną podobnych zachowań tych osób w rzeczywistości.
Rinnegan
Demon
Demon
[ Klan Kutang ]
Rinnegan
Wiek: 35
Dni na forum: 6.774
Plusy: 2
Ostrzeżenia: 7
Posty: 3.217
Skąd: Włocławek
Jeżeli niektórzy uważają, że filmy gore są wporządku, niech obejrzą takie oto filmy:

Królik Doświadczalny ( Guinea Pig ) pierwszą i drugą część - nie powstał do tej pory na świecie bardziej odrażający film na tym światku ...

Oprócz tego Holokaust Kanibali ( Cannibal Holocaust ) - żeby zabijać zwierzęta dla potrzeby filmu, no genialnie ...
Byczusia Kobieta
Kami
Kami
[ Klan Takeda ]
Byczusia
Wiek: 31
Dni na forum: 6.052
Plusy: 6
Posty: 4.737
Skąd: z świata snów i marzeń
Lubię filmy Gore(od dzieciństwa). Kilka z nich obejrzałam(nazw nie pamiętam). Co do tej krwi, która się tam często leje, to bardzo lubię(pewnie trudno w to uwierzyć), ale tak jest. Jak mój brat na święta przyjeżdża, to zawsze ściąga takie różne filmy z torrentów i oglądam je z moimi starszymi kuzynami.

[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"
eMate Mężczyzna
"Rōnin
Rōnin
[ Klan Asakura ]
eMate
Wiek: 33
Dni na forum: 7.275
Posty: 1.327
Skąd: Wałbrzych
Ishido napisał(a):
Oprócz tego Holokaust Kanibali ( Cannibal Holocaust ) - żeby zabijać zwierzęta dla potrzeby filmu, no genialnie ...
Co sądzisz o zabijaniu zwierząt na potrzeby eksperymentów, albo po prostu przemielanie je na mięsko, aby móc później zjeść? Taka sama sytuacja. Mnie to nie rusza, rzeczywistość.
Wyświetl posty z ostatnich:

Forum DB Nao » » » » Filmy Gore
Przejdź do:  
DB NaoForum DB NaoAninoteAnimePhrasesDr. Slump
Powered by phpBB
Copyright © 2001-2024 DB Nao
Facebook