Informacje

Dragon Ball

Informacje » Manga » Tankōbon » Tom 11
Tom 11
天下一のスーパーバトル!!
Tenkaichi no Sūpā Batoru!!
Super walki o super tytył
 
Odcinki: 121 - 132
 
Pierwsze wydanie: 15.02.1988
Weekly Jump: 1987 #21 - 1987 #32
Autor: Akira Toriyama
Wydawca: Shūeisha (集英社)
 
 
Odcinek 127
クリリンの作戦、悟空の作戦 | Kuririn no Sakusen, Gokū no Sakusen
Sposób na Son Gokū, sposób na Kuririna
Weekly Jump: 1987 #27

Kuririn z zadowoleniem chwycił za ogon Gokū. Malec. utraciwszy siły. zaraz padł na ziemię. Leżał i leżał, jednak niespodziewanie podniósł się, gdy sekundant doszedł już do dziewiątki, po czym przewrócił przeciwnika ogonem, którego ten wciąż trzymał w dłoni. Wszystkich to bardzo zaskoczyło, nawet Kame sen'nina i Tenshinhana. Po chwili Gokū objaśnił, że przez ostatnie 3 lata treningów wytrwale hartował ogonek, tak jak kazał mu mistrz, i oto widać tego skutki.

Żółwi Pustelnik powiedział w myślach, że rzeczywiście mu o tym wspominał, ale to nie był słaby punkt, którego można było się pozbyć ot tak, co oznaczało, iż Gokū musiał naprawdę wytrwale go hartować. Później stwierdził, że największymi zaletami małego są przede wszystkim powaga i posłuszeństwo, i że być może nie ma on już słabych punktów.

Nagle, na ringu, Kuririn powiedział "Patrz", i gdy Gokū się odwrócił, tamten uderzył go w twarz. Kame sen'nin tymczasem zmienił zdanie o posłuszeństwie Gokū - była to raczej jego wada. Później chłopiec z ogonkiem zaczął tak niesamowicie szybko się poruszać, iż dosłownie nikt go nie potrafił dostrzec (z wyjątkiem Tenshinhana). Odbijał się w lewo i w prawo, zbliżając się do przeciwnika. W końcu pokazał się... przed Kuririnem, i jednym ciosem wyrzucił go na trawę. Widownia uznała, że "na koniec się nie popisali", że "końcówka cieniutka".

Tsuru sen'nin zauważył, że Gokū z taką siłą rzeczywiście mógł pokonać Tao Pai Paia. Komentator zaproponował zwycięzcy krótki odpoczynek, ale ten odpowiedział, że nie musi. Komentując pytał głośno, kto zdobędzie tytuł Najlepszego. Widownia była zadowolona, gdyż zapowiada się nieziemska walka. Kuririn mówił Gokū, żeby nawet nie próbował przegrać tego pojedynku, ale tamten nie miał takiego zamiaru. Tenshinhan tymczasem czuł zadowolenie, że trafił nareszcie na godnego siebie przeciwnika.

 
Odcinek 128
天下一のスーパーバトル!! | Tenkaichi no Sūpā Batoru!!
Rozpoczyna się pojedynek nad pojedynkami
Weekly Jump: 1987 #28

Już za kilka chwil rozpocznie się ostatnia walka Turnieju o tytuł Najlepszego pod Słońcem. Tenshinhan oraz Son Gokū byli bardzo zadowoleni i uśmiechnięci. Komentator pytał głośno, który z zawodników pierwszy raz w życiu osiągnie sam szczyt.

Tenshinhan wyszedł na ring, gdzie Gokū już się znajdował. Kame sen'nin postanowił skołować sobie jakieś dobre miejsce, gdyż zaraz będzie "walka nad walkami". Poszedł więc tam, gdzie stał wcześniej, jako Jackie Chun, obok Kuririna, czyli najbliżej ringu jak tylko się da.

Walka się rozpoczęła. Pierwszy do ataku, na nic nie czekając, ruszył Gokū. Dzięki ogonowi, udało mu się zadać cios przeciwnikowi, a gdy szykował się do kolejnego, wleciał wprost na Dodonpę, po czym wgniótł się w ring. Jednakże równie szybko wyskoczył i ponownie ruszył na trójokiego. Tym razem jednak "zniknął", tak że nie było go widać. Mimo to, Tenshinhanowi udało się zdzielić malca prosto po twarzy.

Następnie przyparł go do muru i atakował pięściami "jak karabin maszynowy". Później złożył dłonie i uderzył małego z całej siły, po czym wziął go za ubranie i podniósł do góry.

 
Odcinek 129
排球拳と戦闘パワー | Haikyūken to Sentō Pawā
Haikyu-Ken i siła do walki
Weekly Jump: 1987 #29

Tenshinhan trzymał podniesionego Gokū za ubranie. Postanowił załatwić małego techniką, którą zachował na czarną godzinę - Haikyūken. Najpierw rzucił przeciwnika przed siebie, następnie podbił raz i drugi, po czym od góry bardzo mocno uderzył. Tsuru sen'nin stwierdził, że malec nie żyje. Tenshinhan się uśmiechał, ale wszyscy nieźle się zdziwili, kiedy Gokū wstał na nogi, jak gdyby nigdy nic.

Uczeń Żółwiego Pustelnika powiedział, że teraz może używać całej siły - "siły do walki", a nie "siły do pojedynków". Trójoki oczywiście uznał to za bzdury, ale gdy Son Gokū zaatakował, ten nie zdołał uniknąć ani zatrzymać ataku. Dostał trzy ciosy - w twarz, brzuch, i kopniaka, po czym został wyrzucony w powietrze. Gokū szykował się do Kamehamehy, jednak zrezygnował.

Tenshinhan opadł na ring, ale nadal stał. Powiedział, że pierwszy raz walka sprawia mu taką przyjemność, że nie przypuszczał, że gdzieś na świecie istnieje ktoś tak silny jak Gokū. Kame sen'nin tymczasem stwierdził, iż malec prowadzi bardzo przemyślaną walkę, dlatego nie zaatakował Kamehamehą, którą tamten prawdopodobnie by odbił.

 
Odcinek 130
天津飯あせる! | Tenshinhan Aseru!
Tenshinhan dostaje w kość!
Weekly Jump: 1987 #30

Tenshinhan i Gokū bili się, ich ruchy były tak szybkie, że oczy ledwo za nimi nadążały. Malec wykorzystał technikę wielokrotnej fantomizacji, ale trójoki dostrzegł przeciwnika na górze i zaatakował. Był to jednak kolejny fantom, a kiedy Gokū chciał uderzyć Tenshinhana, także napotkał jedynie na fantom. Prawdziwy Tenshinhan pojawił się za malcem, i zadał mocny cios obiema rękoma, ale ku zdziwieniu dosłownie wszystkich - był to tylko kolejny fantom. I skończyło się na tym, że adept Żurawiego Pustelnika wylądował na ringu.

Trójoki stwierdził, że pierwszy raz w życiu ktoś oszukał jego nadzwyczajny wzrok. Momentalnie ułożył dłonie obok twarzy i wykorzystał oślepiającą technikę Taiyōken, po czym ruszył do przodu. Jednak jego pięść napotkała dłoń Gokū, a on sam dostał potężny cios prosto w brzuch, i aż padł z bólu.

Okazało się, że malec w porę założył okulary przeciwsłoneczne Boskiego Miszcza, stąd wszystko widział. Kiedy je oddawał, sekundant doliczył do siedmiu, i akurat Tenshinhan szybko wstał, po czym zdzielił z kolana twarz przeciwnika, niszcząc przy tym okulary. Kame sen'nin pozostał bez okularów, a Kuririn patrząc na niego, powiedział, że pierwszy raz widzi go bez nich, i co dziwne, wydaje mu się, że gdzieś na te oczy już patrzył.

Gokū i Tenshinhan ruszyli do ataku. Jednak Gokū coś unieruchomiło, i uczeń Żurawiego Pustelnika bez problemu zadał cios, i malec spadł na ring. Po chwili powiedział, że to nie fair, ale trójoki nie wiedział, o czym mówi, a tymczasem na twarzy Tsuru sen'nina pojawił się uśmieszek.

 
Odcinek 131
天津飯、苦悩! | Tenshinhan, Kunō!
Cierpienia Tenshinhana
Weekly Jump: 1987 #31

Gokū powiedział do Tenshinhana, że nieuczciwie zagrał. Ten jednak nie wiedział, o co chodzi, zaś Kame sen'nin się już domyślał. Nagle obaj zawodnicy znowu na siebie wyskoczyli. Ale Chaozu za rozkazem mistrza znowu unieruchomił malca, a Tenshinhan nieźle go uderzył. Chłopiec z ogonkiem prawie wypadł, ale w porę wystrzelił pod sobą Kamehamehę, która go odrzuciła, i mógł wrócić.

Od razu zaczął biec w stronę przeciwnika, a gdy miał uderzyć, znowu nie mógł tego zrobić, i Tenshinhan zadał tak mocny cios, że Gokū leżał na macie, wciąż sparaliżowany przez moc Chaozu. Sekundant zaczął liczyć. Trójoki przekazał telepatycznie małemu przyjacielowi, by zdjął z jego przeciwnika czar, gdyż w ten sposób nie miał on zamiaru wygrać. Żurawi Pustelnik rozkazał uczniowi, by zabił małego, ale ten w końcu głośno krzyknął "Przestań!" i Chaozu zdjął czar.

Gokū się bez problemu podniósł. i szybko ruszył na trójokiego, jednak Kame sen'nin go powstrzymał. Tenshinhan wyjaśnił swojemu mistrzowi, że nie chce on już być mordercą, że się rozmyślił. W tym momencie Żurawi Pustelnik postanowił zlikwidować obu zawodników, których Chaozu miał unieruchomić. Ten jednak nie chciał, więc starzec złapał go za ubranie i miał zamiar zabić. Wtem, bez wahania, Kame sen'nin wystrzelił prosto w swojego rywala Kamehamehę, która porwała go daleko, bardzo daleko.

Gokū przeprosił przeciwnika, że uważał go za kogoś kim nie był, a widownia i komentator tymczasem w ogóle nie wiedzieli o co tutaj chodzi... Po chwili Tenshinhan zapowiedział, że następny atak rozstrzygnie losy tych zawodów. Chaozu bardzo się wystraszył.

 
Odcinek 132
鶴仙人の怨念 気功砲!! | Tsurusennin no Onnen Kikōhō!!
Uraza Żurawiego Pustelnika i działo Qigong
Weekly Jump: 1987 #32

Tenshinhan rozłożył poziomo ręce, w przeciwne strony. Koncentrował w sobie mnóstwo energii, napiął wszystkie mięśnie. Chaozu wykrzyknął, że to na szczęście nie Kikōhō, ale Shiyōken (technika Czworga Bestii/Czarów). I nagle z pleców trójokiego wyszły dwie dodatkowe ręce, co wszystkich zszokowało.

Wojownik zaczął biec w stronę Gokū. Zaczął uderzać wszystkimi czterema pięściami, aż w końcu złapał go za obie ręce i nogi, a zaatakował z główki. Uczeń Kame sen'nina jednak zdołał się uwolnić - strzelił Tenshinhana ogonem po twarzy. Po chwili powiedział, że skoro ten ma cztery ręce, to on będzie mieć ich osiem. Do tego celu wykorzystał technikę Hasshuken - tak szybko poruszał rękoma, iż wyglądało to tak, jakby rzeczywiście miał ich aż osiem. Następnie wyskoczył na trójokiego. Zadał mu kilka ciosów, tak że tamten musiał podeprzeć się rękoma, by nie upaść.

W chwilę potem, schował swoje dodatkowe ręce, i ostrzegł, że zaraz wykona tak mocną technikę, że jeśli Gokū nie zrobi uniku, to nie przeżyje. Chaozu od razu krzyknął, że to Kikōhō, i jednocześnie z Kame sen'ninem odradzał mu ją. Żółwi Pustelnik wyjaśnił Kuririnowi, że to technika kryjąca w sobie straszliwą, destrukcyjną moc, od Kamehamehy silniejsza kilkakrotnie. Tenshinhan uniósł się w powietrze.

 
autor: *Shounen


<- powrót
Informacje ►
STRONA KORZYSTA Z PLIKÓW COOKIE: POLITYKA PRYWATNOŚCI
Anime Revolution Sprites Twierdza RPG Maker