Wywiad z Akirą Toriyamą przeprowadzony po premierze filmu Dragon Ball Z: Battle of Gods, w którego produkcji uczestniczył. Tekst ukazał się 4 października 2013 roku jako dodatek w japońskim tomiku Dragon Ball Z: Battle of Gods Anime Comics, czyli komiksie złożonym z kadrów z anime.


Mistrz Akira Toriyama był ściśle zaangażowany w powstawanie pierwszego od 17 lat filmu Dragon Balla. Ujawniamy zakulisowe historie!

O produkcji filmu

Co pan myśli o swoim udziale w tworzeniu filmu?

Jak dotąd nie miałem zbytnio wolnego czasu, więc nie interesowałem się anime. Po raz pierwszy w życiu wziąłem udział w procesie tworzenia i odniosłem wrażenie, że to całkiem pociągająca dziedzina, oferująca możliwości, na które komiks nie pozwala. Jednak gdy bardziej się zaangażowałem, zrozumiałem, jak to ciężka robota i odczułem, że raczej nie dla kogoś jak ja, który woli pracować samotnie. Po tym wszystkim mogę powiedzieć, że jestem amatorem świata anime. Nie byłem w stanie określić czasu potrzebnego na przedstawienie danej treści. Myślałem, że mając pełną swobodę, będę w stanie coś wymyślić, ale wyszło na to, że materiał wykraczał poza ustalony czas i musiał zostać uszczuplony. No trudno. Przy okazji, nie uważacie, że w anime Dragon Balla używa się więcej mocnych barw, niż jest to konieczne? Być może po prostu taka jest charakterystyka anime, osobiście jednak preferuję używanie takich kolorów tylko dla konkretnych elementów.

Z jakim nastawieniem podjął się pan tej pracy?

Szczerze, byłem wtedy zajęty własną robotą i nie planowałem angażować się w tworzenie anime. Przeczytałem wstępny scenariusz i zaciekawił mnie motyw Boga Zniszczenia, jednak klimat był trochę za mroczny. Podczas proponowania poprawek dałem się ponieść i skończyło się na tym, że zapisałem prawie wszystko. Podczas myślenia nad fabułą filmu miałem niewielkie wyobrażenie o projektach postaci, ale zdecydowałem, że szybciej będzie narysować je osobiście, niż pytać innych.

O nowych postaciach

Mistrzu Toriyama, jakie zmiany pan zaproponował, gdy usłyszał o "Bogu Zniszczenia"?

Początkowo Bóg Zniszczenia miał być złośliwą i mroczną postacią. Ale jak przystało na kogoś tak pokręconego jak ja, wziąłem stereotypowe wyobrażenie bytu określanego tym mianem i odwróciłem je o 180 stopni, pozostawiając w nim jedynie przerażenie, jakie wywołuje. Taki jest mój styl, najpierw zniszczyć wyobrażenie, a potem pomyśleć nad treścią. Było też życzenie, aby na ekrany powróciła cała obsada, bo to pierwszy film od dłuższego czasu, więc tak to wszystko powstało.

Miał pan jakieś uwagi dotyczące walki Beerusa?

Zaproponowałem pewne zmiany, ale w ogólności zostawiłem te sceny ludziom pracującym przy anime. W końcu robią Dragon Balla od dłuższego czasu i byłem przekonany, że pozostawiając to utalentowanym zawodowcom, może wyjść coś znacznie lepszego niż to, co sam bym wymyślił. W efekcie otrzymałem jakość, jakiej oczekiwałem.

Dlaczego stworzył pan postać, która "nie jest kompletnie zła"?

Nie byłoby niczym nowym, gdyby pojawił się po prostu silny wróg, dlatego postanowiłem zrobić inaczej. Powszechną zasadą w Dragon Ballu, a raczej zasadą Goku, jest to, że nie chodzi o to, by kogoś zgładzić, ale "zwyciężyć", nie ma więc dla niego znaczenia, czy przeciwnikiem będzie ktoś zły czy dobry.

Jaka jest pana ulubiona scena z Beerusem?

Inspiracją był mój kot, więc uwielbiam scenę, gdy budzi się ze swojego długiego snu. Jego uszy są duże i wiem, że myli się go z królikiem, ale to dlatego, że nasz kot należy do rasy cechującej się dużymi uszami [kot Toriyamy jest rasy cornish rex]. Nawiasem mówiąc, kiedy córka pokazywała zdjęcie naszego kota swoim znajomym, ani razu nie został nazwany "słodziakiem".

Co było inspiracją dla planety Beerusa?

Miałem nieco egipskie wyobrażenie samego Beerusa, więc chyba piramidy. Jest piramidalna.

O Super Saiyaninie God

Jaki był pana pomysł na wygląd Super Saiyanina God?

Byłem przeciwny robieniu z Goku jeszcze większego macho w wyniku efektywnej transformacji, więc zdecydowałem się na obranie innego kierunku. Jako że przemiana byłaby trudna do zrozumienia bez żadnych widocznych zmian wewnętrznych, postanowiłem zmienić jego kolor włosów i oczu.

Dlaczego akurat "sześciu Saiyan"?

Aby być całkowicie szczerym, liczba ta była po prostu dogodna dla autora.

Porównując do Boga Zniszczenia Beerusa, jak silny jest Super Saiyanin God?

Jeśli przyjąć, że Beerus ma siłę 10, to Super Saiyanin God może mieć około 6. Tyle że Saiyanie, walcząc z silniejszymi przeciwnikami, mogą gwałtownie rosnąć w siłę, dlatego im dłużej walczą, różnica ta staje się mniejsza, a w końcu może dojść i do tego, że karty się odwrócą. Nawiasem mówiąc, myślę, że Whis ma około 15.

Dlaczego zdecydował się pan na zakończenie, w którym Goku przegrywa?

Takie rozwiązanie wyglądało na ryzykowane, ale zrobiłem to z szacunku dla postaci Boga Zniszczenia. Chciałem mieć rozwinięcie, w którym nie można było wygrać. Pozwala to zorientować się co do dalszej przyszłości Goku i reszty Saiyan.

Czy Goku będzie w stanie zmieniać się w boga w przyszłości?

Myślę, że zrozumiecie, jak tylko obejrzycie film. Goku wchłonął boską moc i uczynił ją własną, więc nie ma potrzeby, aby przemieniał się ponownie. Goku traktuje walkę jak sport i pożyczanie energii od pięciu ludzi jest dla niego nie fair, więc wstrzymywał się przed tym. Ostatecznie jednak zwyciężyła jego ciekawość wobec mocy, która w przeciwnym razie byłaby poza jego zasięgiem.

Czy jest możliwe dla innych Saiyan, aby stali się bogami?

Oczywiście. Jednak siła po przemianie zależy od siły bojowej Saiyanina, który jej dokonuje.

Przyszłość Dragon Balla

Jak potoczy się przyszłość Dragon Balla?

Prawdę mówiąc, nie myślałem o tym.

Jeśli powstawałby kolejny film, chciałby pan przy nim pracować?

Myślę, że nie chciałbym aktywnie uczestniczyć w procesie tworzenia, ale jeśli zostałbym poproszony i miałbym czas, to dopuszczam taką ewentualność.

Czym jest dla pana praca przy Dragon Ballu, mistrzu Toriyama?

To moja najważniejsza manga. Dzięki temu, że jest tak długo uwielbiana, jestem w stanie do pewnego stopnia samemu decydować o innych moich pracach.

Proszę o kilka słów do naszych czytelników.

W filmie gagi zostały tak rozłożone, żebyście mieli dobrą zabawę od początku do końca, nawet podczas oglądania scen walk. Bierzcie moc od bohaterów i rozweselcie się! W porównaniu z niezwykłą pracą twórców filmu oraz aktorów głosowych mój wkład jest nieistotny. Jestem im bardzo i szczerze wdzięczny. Szkoda, że w "komiksach anime" [tzw. anime comics] nie możecie usłyszeć aktorów głosowych w akcji!

Tłumaczenie: Katz
Korekta: Shounen

powrót do "Wywiady"
STRONA KORZYSTA Z PLIKÓW COOKIE: POLITYKA PRYWATNOŚCI
Anime Revolution Sprites Twierdza RPG Maker