Wywiad z Akirą Toriyamą opublikowany w broszurze filmowej filmu Dragon Ball Super: Super Hero, którego premiera odbyła się 11 czerwca 2022 roku.


Akira Toriyama odegrał kluczową rolę w produkcji filmu, stworzył fabułę i postacie. Zapytaliśmy go o wrażenia i kulisy powstawania filmu. Wywiad został przeprowadzony w lutym 2022 roku.

Jakie są twoje odczucia, widząc aktualny stan produkcji?

Piszę to po pokazie testowym, z jeszcze częściowo niedokończonymi efektami i tylko z głosami postaci, bez efektów dźwiękowych i muzyki. Nawet w takiej formie był naprawdę imponujący i podjarałem się, myśląc, jak będzie się prezentował już gotowy film.

Przy okazji podtytuł to Super Hero. Zupełnie zapomniałem, że główny tytuł filmu to Dragon Ball Super, więc otrzymujemy nazwę, która ma dwa Super. Chyba wszyscy myśleli, że zrobiłem to celowo, bo nikt nie zwrócił mi uwagi. (śmiech) To moja wina, że Super jest powtarzane.

W tym filmie "graficzna ewolucja" naprawdę się wyróżnia. Ta wizualna poprawa jest czymś, na co sam liczyłeś, więc jak się z tym czujesz?

Do tej pory wszyscy ciężko pracowali nad animacją. W produkcie końcowym zawsze były nierówności ze względu na podział pracy oraz różne umiejętności animatorów. Jednak tym razem dzięki tym rewolucyjnym zmianom, to zniknęło. Nie trzeba iść na skróty nawet z postaciami w tle. Jestem pod wrażeniem.

Nie znam się na filmach, więc nie bardzo rozumiem, jak to zrobili, ale wygląda na to, że zajęło im to bardzo dużo czasu i wysiłku.

O czym po raz pierwszy pomyślałeś, gdy pojawiły się dyskusje na temat tego, co będzie po filmie Dragon Ball Super: Broly?

Poprzedni film skupiał się na walce na zupełnie nowym poziomie. Gdybyśmy tak po prostu to kontynuowali, a następny film był kolejnym filmem o walce, stracilibyśmy dragonballowego ducha zabawy. Pomyślałem, że tym razem powinniśmy wrócić do lżejszego tonu, z momentami z życia codziennego bohaterów, którzy potem będą musieli zmierzyć się z problemami i finalnie w wielkiej bitwie.

Te sceny walki są cudowne, co jest tradycją w tej serii i zawsze odczuwam emocje, gdy je oglądam. Dzięki temu w oryginalnym scenariuszu mogę napisać "a teraz te dwie postacie stoczą wielka bitwę" i mogę spać spokojnie, wiedząc, że to będzie niesamowite starcie. Oczywiście tym razem pojedynki są jeszcze bardziej niesamowite. Nie będziecie mogli odwrócić wzroku.

Co chciałeś osiągnąć, łącząc Gohana, Piccolo i Armię Czerwonej Wstęgi?

Gohan jest silniejszy niż ktokolwiek, a przynajmniej tak mówią. Ostatnio jednak nie miał szansy zabłysnąć. Aby zmotywować Gohana, zamiast jego ojca Goku, potrzebny jest jego mistrz Piccolo. Pomyślałem, że spróbuję stworzyć nowych superbohaterów, umieszczając tę dwójkę w centrum uwagi podczas ich intensywnej bitwy z androidami Gamma.

Jeśli chodzi o Armię Czerwonej Wstęgi, nie wydawała mi się ona tak straszna, kiedy tworzyłem ją w oryginalnej serii. Tym razem przywróciłem ją jako organizację, która tworzy nowych, potężnych wrogów.

W tym filmie widzimy codzienne życie Piccolo i jego niespodziewane zachowania. Czy stoi za tym coś więcej?

Piccolo to raczej złożona postać. Pierwotnie był Wielkim Szatanem Piccolo, który oddzielił się od Wszechmogącego, twórcy ziemskich Smoczych Kul. Ale został pokonany przez Goku, po czym dziecko (albo raczej sobowtór), które po sobie pozostawił, wzięło udział w turnieju o tytuł Najlepszego pod Słońcem pod imieniem "Junior", aby ukryć swą prawdziwą tożsamość. Później, podczas walki z Freezą, wzmocnił się, łącząc się z Nameczaninem Nailem, a jeszcze później połączył się z Wszechmogącym, co widzimy dziś.

To tak skomplikowana przeszłość, że mam problemy z jej zapamiętaniem. (śmiech) Większość Nameczan to mędrcy, a wojownicy jak Piccolo to rzadkość. To rasa, która wciąż ma wiele tajemnic, więc nawet mnie, autorowi, mogą sprawiać ból głowy.

Gohan z rodzinką zaproponowali Piccolo mieszkanie razem z nimi, ale wybrał życie w górach nieopodal, gdyż lubi ciche miejsca. Życie niedaleko wody to naturalny zwyczaj Nameczan. Z jakiegoś powodu piją tylko wodę, chociaż mają zęby. Smartfon Piccolo to prezent wymuszony przez Videl. Kolekcjonowanie pluszaków rozpoczęło się, gdy dostał jednego od Pan. Udawał szczęśliwego, żeby jej nie urazić, a Gohan i Videl uwierzyli, że naprawdę je lubi.

Piccolo to moja ulubiona postać. Zawsze jest bardzo cichy, więc to może być pierwszy raz, gdy jest tak rozmowny i aktywny.

Jak Gohan i jego rodzina postrzegają Piccolo?

Gohan zawsze miał silną więź z Piccolo, odkąd trenował z nim jako małe dziecko. Videl i Pan również traktują Piccolo jak członka rodziny, na którym mogą polegać bardziej niż na kimkolwiek innym.

Zaprojektowałeś wiele postaci do tego filmu. Czy podczas projektowania próbowałeś eksperymentować albo byłeś wybredny?

To prawdopodobnie kwestia gustu, ale gdzieś po drodze sylwetki i rysy twarzy wojowników stały się zbyt muskularne, więc tym razem chciałem przywrócić trochę delikatności dzięki moim projektom.

Zaprojektowałem również bazę wroga, ale później zaproponowano coś bardziej niesamowitego. Jestem naprawdę zadowolony z tego, co zrobili, bo to przekraczało moją wyobraźnię. Ten film jest pełen takich obrazków.

Jak dotąd Piccolo nigdy nie zdejmował butów w żadnej serii. Jak wyglądają jego stopy?

Co? Nigdy nie zdejmował butów? Dla mnie to też zaskoczenie. Myślę, że są prawie takie same jak u Ziemian. Jednak jego paznokcie są czarne, podobnie jak u dłoni[1].

Postacie, które narysowałeś, były animowane przy użyciu innych technik niż wcześniej. Najpierw stworzono ich modele, a potem dodano ruch. Jak się czułeś, widząc ten proces?

Większość głównych bohaterów była wielokrotnie sprawdzana i poprawiana. Poza tym nie widziałem procesu, ale bardzo emocjonujące było zobaczenie tak realistycznych ruchów postaci.

Co myślisz o reżyserze Kodamie?

Nigdy nie spotkałem go osobiście, ale dzięki mojemu redaktorowi wyczułem jego skrupulatną postawę i styl. Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem ruchome obrazy, byłem szczególnie zaskoczony kompozycją, prezentacją, ruchem i sceną deszczu.

Czy możesz nam opowiedzieć, jak powstały Gamma 1 i 2 oraz opowiedzieć nam o swoich przemyśleniach na temat ich projektów? Jakie było twoje wrażenie po tym, jak usłyszałeś Hiroshiego Kamiyę i Mamoru Miyano?

Gammy zostały stworzone przez genialnego doktora Hedo, który marzył o wyglądzie banalnego bohatera. Ten nieco przestarzały projekt uosabia wizerunek bohatera, który sobie wyobrażałem, gdy byłem młody. Dwóch aktorów głosowych ożywiło ich cudownymi głosami, a sposób, w jaki się poruszali, był jeszcze fajniejszy, niż sobie wyobrażałem.

Dla osób, które już widziały film, na co powinni zwrócić uwagę przy ponownym seansie?

Seria anime od 2013 roku jest luźną kontynuacją mojej oryginalnej mangi[2]. Dla nowych widzów zrozumienie różnych powiązań między bohaterami może być trudne, więc być może powinni wcześniej zapoznać się z serią.

Dla tych, którzy już ją znają, fabuła powinna być na tyle prosta, aby można było ją zrozumieć po jednym obejrzeniu. Dlatego podczas drugiego oglądania po prostu ciesz się akcją i szczegółami!

Przypisy

  1. W filmie, podobnie jak w mandze, paznokcie Piccolo są czarne.
  2. Seria rozpoczęła się filmem Dragon Ball Z: Battle of Gods i była kontynuowana w Dragon Ball Z: Fukkatsu no "F", Dragon Ball Super oraz Dragon Ball Super: Broly.
Tłumaczenie: Dragonworld

powrót do "Wywiady"
STRONA KORZYSTA Z PLIKÓW COOKIE: POLITYKA PRYWATNOŚCI
Anime Revolution Sprites Twierdza RPG Maker