Kyokugen batoru!! Sandai Sûpâ Saiya-jin
Krótki opis:
Jest to film opowiadający o trzech cyborgach stworzonych przez komputer Doctora Gero. W filmie większą role grają: Son-Goku, Trunks i Vegeta, oraz Kuririn i Son-Gohan. Postaciami z którymi muszą się stoczyć nasi bohaterowie to Jinzo Ningen 13, 14 i 15. Najsilniejszym z nich jest Numer 13, z którym to Son-Goku musi walczyć bez niczyjej pomocy. Ale gdy każdy z wojowników zamienia się w Super Saiya-jina bezproblemowo pokonuje przeciwnika. Po zabiciu przez Trunksa i Vegetę Jinzo Ningen 14 i 15 Android 13 łaczy się z pozostałymi elementami robotów, z czego wychodzi Super Android 13. Nawet najsilniejsze ataki Vegety, czy Piccolo nie działają na przeciwnika. Pomiata Son-Goku, aż ten wreszczie schodzi do normalnej postaci i leży pod wodą, prawie bez sił. Wpadł na pomysł, by zrobić Genki-Dama. Unióśł ręce i przywołał energię ze świata. Następnie zamienił się w Super Saiya-jina (jako SSJ nie można używać tej techniki) i wchłonął całą energię tej kuli w siebie i ostatecznie pokonał wroga.
 |
Teraz przejdźmy do recenzji...
Zacznijmy od fabuły, która jest bardzo dobrze wymyślona, nie ma żadnych naciągniętych pomysłów i wydarzeń, wszystko trzyma się kupy.
Muzyka ukazuje się w tym odcinku nawet często i nadaje akcji świetnego klimatu. Melodyjka świetnie zmontowana podczas ostatnich minut nadaje temu filmowi czegoś niepowtarzalnego, mozna powiedzieć, że wzruszającego.
Walki są na wysokim poziomie, świetnie są ukazane poszczególne techniki i ataki. Uniki, bloki, szybkie walki, w których widać tylko cienie bohaterów, niefortunne odmiany wydarzeń, kruszenie się skał po uderzeniu w nie, nadają temu filmowi szybkie tempo akcji.
Montaż tego filmu świetnie im wyszedł, nie widać żadnych zacięć, tylko płynne animacje. Ta kreska jest bardzo dobrze namalowana, wręcz świetnie!
Wrogowie są silni, lecz po przemiane naszych bohaterów w SSJ nie dają rady. Dlatego Numer 13 musiał wchłonąc elementy koleżków, gdyż czuł się w taraptach, a wokół siebie miał czterech bardzo umiejętnych wojowników. Postacie wrogów są wymyslone z precyzją na przykład Jinzo Ningen 15 często popija sobie coś podobnego do whisky. Pomysł na postaci też nie był zły, Android w czapce z daszkiem, który później zamienia się w niebieskiego olbrzyma. Przebieg akcji jest co chwilę inny, raz wygrywają wojownicy Z, a po chwili to oni właśnie dostają baty. Przebieg akcji jest naprzemienny. Po zabiciu dwóch androidów wojownicy są pewni, że już nie mają się czym martwić, lecz po chwili rozmywa im ten obraz Super Android zadając im śmiertelne ciosy.
Podsumowjuąc film jest godny uwagi. świetnie zrealizowane walki plus dobra fabuła równa się wszystko czego nam potrzeba w świecie Dragon Balla. Polecam wszystkim fanom DB.
Walki: 10/10
Fabuła: 10/10
Wrogowie: 10/10
Przebieg akcji: 10/10
Kreska: 10/10
Ogółem: 50/50 |
