Dragon Ball Super – tom 9

Rozstrzygnięcie i koniec turnieju

Toyotarō, Akira Toriyama

Dragon Ball Super – tom 9

Wydawca:J.P.Fantastica

Tłumaczenie:Paweł Dybała

Data wydania:30 kwietnia 2020


Liczba stron:192

ISBN:978-83-7471-739-7

Cena z okładki:18,90 zł

Z końcem kwietnia 2020 do rąk czytelników trafił dziewiąty już tom mangi Dragon Ball Super. Dwa pierwsze rozdziały opowiadają o rozstrzygnięciu Turnieju Mocy, dwa następne zaś wprowadzają nas w zupełnie nieznaną wcześniej historię, opowiadającą o Galaktycznym Patrolu i ich zbiegłym więźniu.

Turniej Mocy zbliża się do końca. Na arenie pozostało już tylko kilku wojowników, którzy do samego końca walczyć będą o przetrwanie swojego wszechświata i zgarnięcie przysługującego im życzenia od Super Shenlonga. Czy Gokū stawi czoła Jirenowi? Co zwiastują srebrne włosy bohatera i kto ostatecznie przetrwa? Tego dowiecie się w pierwszej części tego tomu!

Natomiast pod koniec odcinka 42 zaczyna się historia, której fani oglądający tylko anime nie mieli szansy jeszcze poznać. Niedługo po Turnieju Mocy do domu Satana zawitał Galaktyczny Patrol. Żądają oni natychmiastowego wydania im Buu, ponieważ ma on pewne powiązania z ich zbiegłym więźniem. Kim jest ów tajemniczy więzień? Jaką rolę będzie w tym wszystkim pełnił Buu? I jaką siłą dysponuje Merus? Fabuła wchodzi w zupełnie nowy rodzaj historii, którego nie można przegapić!

Tom dziewiąty w swej pierwszej części składa się z wielu kadrów, które oddają dynamikę finałowego starcia. Z uwagi na to, iż na arenie nie ma już zbyt wielu wojowników, Toyotarō mógł skupić się na detalach pozostałych postaci. Świetnie odwzorował emocje, szczególnie gniew i bezsilność Jirena oraz spokój Gokū który opanował Ultrainstynkt. Idąc dalej ku nowej sadze, warto podkreślić pamięć autorów o szczegółach z pierwowzoru, co stanowi fajne podłoże fabularne i połączenie wątków.

Dragon Ball Super – tom 9

Warto jeszcze wspomnieć o tym, że pomiędzy Turniejem Mocy a historią z Galaktycznym Patrolem miał miejsce pojedynek z Brolym. Podobnie jak w przypadku historii z Freezą walka z nim została w mandze pominięta i skwitowana jednym kadrem. Fani chcący się nią zapoznać będą musieli obejrzeć pierwszy film kinowy Dragon Ball Super lub poczekać na nadchodzący anime comics, zbudowany z kadrów wspomnianego filmu.

W tomie dziewiątym nie otrzymaliśmy żadnej bonusowej zawartości. Tyczy się to również pre-orderowego bonusu. Wydawnictwo zapewnia jednak, że od kolejnego tomu bonusy wrócą i to ze zdwojoną siłą. Trzymamy za słowo!

Tomik uważam za udany. Całkiem niezłe rysunki, tradycyjnie już rewelacyjnie narysowana okładka i nowa historia, której przebiegu jeszcze nie znamy. Jedynym minusem jest pominięcie pojedynku z Brolym, co oczywiście zabiera treści całej mandze Dragon Ball Super, ponieważ fan musi na własną rękę doszukiwać się nowych źródeł, by poznać fabułę.

Na następny tomik poczekamy kilka miesięcy – zaplanowany jest na październik z uwagi na to, iż polskie wydanie powoli zaczęło doganiać wydanie japońskie. Myślę jednak, że okres ten narobi fanom apetytu i pozwoli z nową dawką zainteresowania wgłębić się w kolejne rozdziały zupełnie nowej sagi.

Ocena 8,5
Indiger, 19.05.2020
Korekta: Shounen

powrót do "Recenzje"
STRONA KORZYSTA Z PLIKÓW COOKIE: POLITYKA PRYWATNOŚCI
Anime Revolution Sprites Twierdza RPG Maker