Kącik fana

Dragon Ball

KLUB FANA
-
FANFICE -- DRAGON BALL DW -- SAGA I -- ROZDZIAŁ VI
Dragon Ball DW
Saga I: Rato i Bahato
Rodział VI: Son Goku kontra Vegeta

       – Teraz przekonasz się że nie można wiecznie pokonywać księcia Sajan! – zagroził Vegeta.
       – Zobaczmy czy wystarczająco trenowałem – odpowiedział Son Goku przechodząc w SSJ.
       Vegeta również przybrał SSJ. Zaczęła się walka. Na początku były to pojedyncze, jednak bardzo potężne uderzenia. Po jakimś czasie obaj wylądowali na macie. Songoku zaczął przemieniać się w SSJ3. Widzący to Vegeta również przyjął SSJ3. Moc Sajan była wielka, jednak nie tak wielka jak Picollo czy Ububa w Kaioken. Walczyli dalej.
       – "Kurcze potrzebny będzie Kaioken" – pomyślał syn Bardocka – "Nie mogę wiecznie być na SSJ3. Zawalczę jednak ostrożnie".
       – "Dobrze, że mój syn wymyślił Tronkien, bo znając życie Kakarotto zaraz użyje Kaioken" – pomyślał książę.
       – 10-krotny Mega Kaioken – powiedział Son Goku.
       – Dwukrotny Mega Tronkien – Vegeta miał większe możliwości niż jego syn.
       Moc wojowników wzrosła wielokrotnie. Son Goku zaczął zadawać Vegecie serie potężnych ciosów. Vegeta parował je z trudem. Po chwili rolę się odwróciły. Son Goku również parował ciosy rywala. Również z trudem.
       – Co powiesz pajacu na trochę Ki-blastów? – Vegeta wystrzelił w pajaca serię Renzoku Emergy Dan.
       Kakarotto uniknął niektórych. Inne odbił.
       – To może teraz dostaniesz ode mnie parę Ki-blastów – syn Bardocka podarował Vegecie 8 zielonych Ki-blastów, które leciały każdy do jakiegoś celu. 1 w głowę, 2 w ręce, 2 w nogi, 2 w klatkę i 1 w brzuch. Vegeta odczuł atak rywala.
       – Wymyśliłeś nową technikę. Niezłe ziółko z ciebie, nawet się nie pochwaliłeś. To co powiesz na moje Czosnkowe Działo? Bardzo je ulepszyłem. – powiedział ojciec Trunksa i poleciał w górę. Umieścił ręce koło prawego biodra, skoncentrował Ki i po chwili fioletowy Ki-blast ruszył w stronę syna Bardocka. Son Goku zniknął i pojawił się 4 m obok. Vegeta jednak ulepszył działo i pocisk skręcił o 90 stopni i ruszył w stronę Son Goku. Kakarotto na szczęście w porę się zorientował co jest grane i zrobił unik. Gdy Ki-blast znów leciał w jego stronę syn Bardocka pojawił się tuż obok Vegety odbijając pocisk wprost w rywala. Technika jednak była bardzo dobra i nie mogła trafić w atakującego. Pocisk rozpłynął się tuż przed Vegetą.
       – Nieźle pajacu. To co powiesz na trzykrotny Mega Tronkien? – powiedział Vegeta zwiększając moc.
       – 12-krotny Mega Kaioken!! – odpowiedział Songoku na propozycję Vegety.
       Moc przeciwników była dużo większa. Jednak do czasu.
       – "Hej Kaito czy mogę mówić telepatycznie do Vegety?" – zapytał Son Goku trenera.
       – Mów – spełnił prośbę.
       – Vegeta. Nie używajmy takiej mocy do naszej walki. Przecież są ci dwaj. Rato i Bahato co zrobimy jeżeli stracimy zbyt dużo mocy? – powiedział telepatycznie Kakarotto do Vegety.
       – Co proponujesz? – zapytał w podobny sposób Vegeta.
       – Walczmy powiedzmy na USSJ stracimy mało mocy, a walka będzie dobra. – zaproponował Son Goku.
       – Ale pod jednym warunkiem! Jak się z nimi rozprawimy zmierzysz się ze mną na maksimum możliwości – zażądał książę.
       – Dobra – zakończył syn Bardocka przechodząc w USSJ.
       Vegeta po chwili również przybrał USSJ. W niezbyt szybkim tempie obaj zaczęli walczyć ponieważ USSJ jest bardzo wolny. Walka jednak jest ładna. Pojedyncze uderzenia zadają nawzajem Sajanie. Oboje dostają takie same obrażenia.
       – To nie ma sensu Vegeta, zagrajmy Kamień Papier Nożyce o to kto będzie walczył w kolejnej rundzie z Mr. Satanem. – zaproponował Goku.
       – Gdyby nie to, że ten cienias będzie kolejnym rywalem nigdy nie zgodziłbym się na to, ale zgoda. – powiedział książę.
       – Gramy do trzech – zakończył Son Goku chowając prawą dłoń za plecy.
       Son Goku: kamień;
       Vegeta: nożyce;
       1:0 Son Goku;
       Vegeta: papier;
       Son Goku: kamień;
       1:1;
       Son Goku: nożyce;
       Vegeta: kamień;
       2:1 Vegeta;
       Son Goku: papier;
       Vegeta: nożyce.
       Son Goku pierwszy zszedł z maty. Zaraz po nim Vegeta.
       – Zwyciężył pan Vegeta. Pierwszą rundę uważam za zakończoną. Teraz chwila przerwy, a później druga runda w której zmierzą się: Kuririn vs Son Gohan, Bahato vs Picollo, Rato vs Son Goten, Vegeta vs Mr. Satan – powiedział komentator.

       I co dalej z turniejem?


Rozdział VII

       Autor: Dawid


<- POWRÓT DO DZIAŁU

ROZDZIAŁ VI -- SAGA I -- DRAGON BALL DW -- FANFICE
-
KLUB FANA
Kącik fana ►
STRONA KORZYSTA Z PLIKÓW COOKIE: POLITYKA PRYWATNOŚCI
Anime Revolution Sprites Twierdza RPG Maker