



Ja jestem zdania, że seria i tak pójdzie dalej. Widzą, że historia ma potencjał, ciężko stwierdzić, że zakończenie Super będzie w 100% takie samo jak Zetki.
Bardock dopiero co był w filmie o Brolim, więc akurat jego bym się nie spodziewał. Cell prędzej, ale to byłoby zbyt głupie.
 Po ponownym obejrzeniu Superki Dragon Ball przestał być serią wobec której mam jakieś większe oczekiwania. Chociaż na pewne schematy, sentencje "klucze" klepane aż do bólu przez głównych bohaterów zawsze będę wyczulony.
Ciekawe też czy film będzie planowany czy mógłby być już w tym roku ale na przeszkodzie stanął covid.

















