» Torby, pleckaki, torebki etc.

Jak w temacie. W czym najczęściej nosicie swoje rzeczy jak gdzieś wychodzicie?
Ja zwykle w plecaku.Bo tak mi najwygodniej,chyba,że np. idę do aquaparku,lub gdzieś wyjeżdżam na np. dzień,wtedy biorę torbę.Albo czasem biorę taką jedną torbę na ramię. Torebek to raczej nie noszę, bo nie lubię.
A jak jest z wami?

---

[img][/img]
,,Nie możesz poświęcić życia za ukochaną osobę, musisz żyć ,by jej chronić"
,,W świecie ninja ci, co łamią zasady są śmieciami. Ale ci, co porzucają swoich przyjaciół są gorsi niż śmiecie"
[http://yog-sothoth.tanuki.pl/main/licznik/byczusia/250x50.png]
,,Bo jeśli głupotą jest obrona życia
Będę głupcem do ostatniego dnia"

Byczusia napisał(a):

W czym najczęściej nosicie swoje rzeczy jak gdzieś wychodzicie?

W kieszeni.

---

I know I'm strange, but what are You?
Ech, gdzie te czasy Nao oświecone...

Drakan napisał(a):

W kieszeni.

Podobnie. A gdy przychodzi skasować bilet w tramwaju, to wyszukuję jakiegoś nieskasowanego wśród tony papierzysk, kluczy i komórki. Oczywiście w międzyczasie połowa rzeczy musi zostać wysypana na podłogę.

---

Istnieją grzechy, których urok tkwi raczej w myśli o nich niż w samym czynie, triumfy dziwne, zadowalające raczej dumę niż namiętność, wzmagające tętno intelektualnej radości - radości znacznie intensywniejszej niż ta, jaką obdarzają czy mają możliwość obdarzyć zmysły.

Ja wkładam wszystko zazwyczaj w wielką torebkę lub taką torbę na ramię. Od święta nosze twz. nerkę albo plecak.

Kieszenie.

---

"...nie pasuję do tej pedalskiej sztafety... “

Ja mam w większości przypadków plecak, kieszenie nie wystarczają na książki i piwo.

---

W siatkę. Plecaki zgubiłem lub rozdałem rodzeństwu, a nie stać mnie na nowe, bo piwo się samo nie kupi. Więc od czasu do czasu kupię książkę, i w siatce z empiku noszę następne książki przez ok. 3 miesiące. Jak siatka się zepsuję, to kupuję nową siatkę z książką gratis w empiku, i siatka starcza gdzieś na 5-6 książek przeczytanych w tramwaju/autobusie/skm. A pety, alkohol, portwel i papier toaletowy do smarkania w kieszeniach.

---

"I wówczas, jakby dla ostatecznego i nieodwołalnego pchnięcia mnie do upadku, zjawił się duch Przekory. Filozofia nie zdaje sobie żadnej z tego ducha sprawy. A jednak wieżę w to święcie, jak w istnienie własnej duszy, że przekora jest jednym z pierwotnych popędów ludzkiego serca - jedną z niepodzielnych, pierwiastkowych władz lub uczuć, które nadają kierunek charakterowi danego człowieka. Któż, popełniając czyn niedorzeczny lub nikczemny, nie dziwił się po stokroć tej prostej oczywistości, iż wiedział, że winien go był nie popełniać? Czyż pomimo doskonałości naszego rozsądku nie mamy nieustannych zakusów do naruszania tego, co jest Prawem, dla tej po prostu przyczyny, iż wiemy właśnie,że jest to - Prawo?"
Edgar Allan Poe "Czarny Kot"

Jan nosze wszystko w skarpecie, ale prosząc mnie żeby nie robić siary to na uczelnie zabieram taki "laptopowy" neseser, który tam kiedyś dostałem.

---

Ideology evo:
Józef Stalin: "Cudów nie ma"
Donald Tusk: "Polska będzie gospodarczą potęgą"
Berlusconi: "Wygramy, bo nie jesteśmy fiutami".

franqey napisał(a):

Więc od czasu do czasu kupię książkę, i w siatce z empiku noszę następne książki przez ok. 3 miesiące. Jak siatka się zepsuję, to kupuję nową siatkę z książką gratis w empiku, i siatka starcza gdzieś na 5-6 książek przeczytanych w tramwaju/autobusie/skm.

Jakbym siebie czytał
Na uczelnię chodzę z samą siatką, tylko po to, żeby mieć gdzie książkę trzymać.

---

Regulamin Forum | AnimePhrases ~ anime & manga quotes | MAL | Twitter · YT

Znając Ciebie, to Ty sobie sam siatki nie kupujesz

---

Pod tym względem czuję się jak facet, bo nie kolekcjonuję torebek. Mam jedną, średniej wielkości. Skórzana, czerwona (a raczej bordowa), którą kupiłam za śmieszne pieniądze w ciuchlandzie. Do tej pory genialnie się trzyma :p Moja matka nazywa ją torebką mamy Muminka

Oprócz tego mam śliczną torbę na laptopa (czarno-czerwona) i plecak Jansport'a w wiadomych kolorach :p

Amen. Nie mam nic więcej :p

---

Denerwować się, to mścić się na swoim organizmie za głupotę innych.

Drakan napisał(a):

W kieszeni.

jw

Ewentualnie, gdy mam wiecej rzeczy do niesienia, biore plecak.

Pozdrawiam

---

Jezeli wiara w drugiego czlowieka, ktorego ma sie przed oczami jest naiwnoscia, to jak nazwac wiare w Boga, ktorego nikt nigdy nie widzial...???