Polski zapaśnik, mistrz Polski w grapplingu, a od 2008 roku uczestnik walk MMA, Borys "Diabeł Tasmański" Mańkowski jest fanem serii o Smoczych Kulach. Świadczyć może o tym choćby tatuaż na lewym ramieniu przedstawiający Son Goku przeplecionego Shen Longiem, a także, jak mogliśmy zauważyć podczas ostatniej gali KSW (15 września 2012), pomarańczowe spodenki ze znajomym znakiem Żółwia. Co więcej, swoje zwycięstwa celebruje strzeleniem Kamehamehy.
Na pytanie fana, czy "zainteresowanie DBZ miało wpływ na jego życie", odpowiedział: "Możliwe, że gdyby nie DB, w ogóle bym nie trenował. Będąc dzieckiem, oglądałem serial i szedłem do lasu trenować, a kiedy nie leciał w polskiej TV, włączałem transmisję na RTL, brałem sztangę przed TV i »pakowałem«, motywując się tym, jak moje ukochane postacie trenują i walczą, m.in. dlatego mam tak wytatuowaną rękę. To jak gdyby sam początek treningów". Pozostałe pytania i odpowiedzi możecie przeczytać na jego facebookowym profilu.
Ponadto na zawodach pojawia się w koszulce z wizerunkiem Shen Longa. Dla fanów MMA dostępna do kupienia.