Dragon Ball

Jak wiadomo w mandze i anime Dragon Ball, wielu wojowników osiągało swoje kolejne poziomy, przez co stawali się mniej lub więcej silniejszymi niż przedtem.

Poniżej przedstawiamy trochę informacji o tych przemianach.

Jest to pierwsza forma Seru. Wychowywał on się w ukrytym laboratorium Doctora Gero, które zostało zniszczone przez Trunksa i Kuririna.

Jednakże w przyszłości, Seru urósł tam do pełnych rozmiarów, po czym wyszedł z laboratorium. Następnie zabił Trunksa i biorąc jego wehikuł czasu cofnął się w przeszłość w celu zaabsorbowania Jinzo Ningen 17 i Jinzo Ningen 18.

Seru, po tym jak wyszedł ze specjalnych płynów, przybrał postać jakby dużego robala. Wkrótce z tego pancerza wydostała się larwa i wtedy Seru przyjął swoją prawdziwą pierwszą formę.

W przyszłości Seru zabił Trunksa i ukradł jego wehikuł czasu. Nie mieścił on się jednak w pojeździe, gdyż był za duży, toteż z powrotem musiał wrócić do larwalnej formy. Wytworzył on wtedy jakieś fioletowe jajo, w którym znajdował się podczas lotu. Kiedy przybył do przeszłości, wydostał się on z jaja, następnie tkwił kilka lat w specjalnym pancerzu, po czym z niego wyszedł.

W tej formie Seru miał już bardziej ludzką postać. Jego ciało było koloru zielonego, posiadał ogon i rogi, chodził wyprostowany.

Celem Seru na tym poziomie było wchłonięcie dwóch cyborgów Jinzo Ningen 17 i 18. Wtedy osiągnąłby on kolejne poziomy. Zanim jednak stoczył z nimi pojedynek, absorbował energię zwykłych Ziemian.

Seru osiągnął ten poziom zaraz po tym, jak zaabsorbował Jinzo Ningen 17. Zaraz potem chciał wchłonšć także drugiego cyborga, lecz tak szybko nie zdołał.

Miał on już w tej formie ludzkie usta (w poprzedniej nie do końca). Nos także się zmienił.

Na tym poziomie, moc Seru gwałtownie wzrosła, ale nadal nie przewyższała siły Super Saiya-jinów. Po jakimś czasie wchłonął on i Jinzo Ningen 18, na co Vegeta dał mu pozwolenie, gdyż chciał się zmierzyć z silniejszym przeciwnikiem.

Po tym jak Vegeta pozwolił Seru wchłonąć Jinzo Ningen 18, wróg osiągnął swoją ostateczną formę.

Jego twarz była bardzo zbliżona do ludzkiej. Miał nos i usta. Poza tym schował ogon bliżej ciała, gdyż nie był on już mu bardzo potrzebny.

Moc Seru znowu bardzo wzrosła. Byłą ona dużo większa od tych, które mieli Son-Goku, Trunks czy Vegeta. Ani Vegeta ani jego syn, nie byli w stanie nawet zranić przeciwnika.

Podczas Seru Game, Goku pierwszy walczył z przeciwnikiem. Poddał on się i kolejnym był Gohan, który to wkrótce przeszedł na nowy poziom Super Saiya-jina. Zyskając nowe siły, pokonał on ostatecznie Seru.

Seru miał w sobie po części DNA Saiya-jinów, a oni gdy są blisko śmierci i powracają do życia, zyskują nowe moce. Tak samo było i z tym wojownikiem.

W pewnym momencie walki, Seru wysadził się w powietrze (na planecie Kaio). Myślano, że nie wytrzymał on samodestrukcji, ale było inaczej. Przeżył się on głównie dlatego, że nie zginęła jego najważniejsza komórka, czyli ta zawierająca główny procesor. Seru odrodził się w przestrzeni kosmicznej. Nie dość, że jego moc wzrosła, to zyskał on także umiejętność teleportacji, dzięki której mógł zaraz znaleźć się na Ziemi.

Ostatczenie pokonał go Gohan w ciężkim pojedynku na fale uderzeniowe.